Były prezydent USA Jimmy Carter „pod opieką hospicyjną”. Zrezygnował z „interwencji medycznej”

Były prezydent USA Jimmy Carter „pod opieką hospicyjną”. Zrezygnował z „interwencji medycznej”

Jimmy Carter
Jimmy Carter Źródło:Shutterstock / Nir Levy
98-letni były prezydent Stanów Zjednoczonych Jimmy Carter zdecydował się na opiekę hospicyjną w swoim domu w Georgii – przekazało w sobotę założone przez niego The Carter Center.

„Po serii krótkich pobytów w szpitalu były prezydent USA Jimmy Carter postanowił spędzić czas, który mu pozostał, w domu z rodziną i przyjąć opiekę hospicyjną zamiast dodatkowej interwencji medycznej. Ma pełne wsparcie rodziny i zespołu medycznego” – przekazała organizacja w opublikowanym w sobotę oświadczeniu.

Jimmy Carter „pod opieką hospicyjną”

„Rodzina Carterów prosi o uszanowanie prywatności w tym czasie i jest wdzięczna za troskę okazaną przez wielu jego wielbicieli” – podkreślił The Carter Center.

Jason Carter, były senator i wnuk byłego prezydenta, powiedział w rozmowie z CNN, że odwiedził w piątek swoich dziadków i przekazał, że „żyją w pokoju i – jak zawsze – ich dom jest pełen miłości”.

Najdłużej żyjący były prezydent USA

Jimmy Carter w ubiegłym roku skończył 98 lat i jest w tej chwili najstarszym żyjącym byłym prezydentem USA. Pełnił tę funkcję w latach w latach 1977-1981 z ramienia demokratów. Polityk pośredniczył w zawarciu porozumień z Camp David w 1978 r.

Po przegranej w kolejnych wyborach i opuszczeniu Białego Domu koncentrował się na działalności humanitarnej. W 2002 r. został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla.

Od kilku lat ma problemy zdrowotne

W ostatnich latach, z powodu pandemii koronawirusa, raczej nie pokazywał się publicznie. Kilka lat temu u Cartera zdiagnozowano czerniaka, który w 2015 r. zaatakował mózg i wątrobę. Były prezydent przeszedł wówczas intensywne leczenie, po którym ogłosił, ze pokonał chorobę.

Jednak w 2019 r. pojawiły się kolejne problemy zdrowotne, które zmusiły Cartiera do rezygnacji z nauczania w szkółki niedzielnej w kościele baptystów Maranatha w jego rodzinnym mieście Plains w stanie Georgia, co robił od dziesięcioleci.

CNN podało, że o pogarszającym się stanie zdrowia Cartiera został poinformowały prezydent USA Joe Biden. Amerykański przywódca – jak poinformowano – pozostaje w ścisłym kontakcie z rodziną Carterów i bliskim kręgiem doradców byłego prezydenta.

Czytaj też:
Polski korespondent zapytał Bidena o jego wizytę w Warszawie. Zaskakująca reakcja prezydenta
Czytaj też:
Biden w Warszawie. Brzezinski: To będzie historyczny, definiujący moment tej epoki

Źródło: CNN