W Sejmie pojawią się alkomaty. Rząd dopracowuje szczegóły

W Sejmie pojawią się alkomaty. Rząd dopracowuje szczegóły

Uroczystości z okazji dnia Święta Straży Marszałkowskiej
Uroczystości z okazji dnia Święta Straży Marszałkowskiej Źródło: Sejm / Łukasz Błasikiewicz
Politycy chcą dokładnie badać członków Straży Marszałkowskiej. O szczegółach przygotowywanej w tej sprawie ustawy napisała „Rzeczpospolita”.

Rząd opracowuje przepisy dotyczące badań trzeźwości strażników w Sejmie i Senacie. Funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej mają być poddawani testom na obecność w organizmie alkoholu, opioidów, amfetaminy, kokainy, tetrahydrokanabinoli oraz benzodiazepiny.

Straż Marszałkowska będzie badana bardzo dokładnie

Politycy chcą, by badano nie tylko wydychane powietrze, ale także ślina, krew, mocz i pot strażników. „Rzeczpospolita” donosi, że projekt rozporządzenia regulujący tę kwestię jest opracowywany w szybkim tempie.

W projekcie przeczytać możemy, że „badanie wydychanego powietrza przeprowadza się w sposób nieinwazyjny przy użyciu urządzenia elektronicznego dokonującego pomiaru stężenia alkoholu metodą spektrometrii w podczerwieni lub utleniania elektrochemicznego”.

CIS wyjaśnia, skąd projekt ws. Straży Marszałkowskiej

Szczegółowe przepisy obejmują nawet techniki dezynfekcji skóry przed nakłuciem oraz temperatury przechowywania probówek z pobranymi wydzielinami. Centrum Informacyjne Sejmu tłumaczy, że tworzone rozporządzenie to pochodna zmian w kodeksie pracy.

„Ta ostatnia ustawa zawiera analogiczne regulacje odnoszące się do policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej i Służby Ochrony Państwa” – odpowiadało CIS na pytania dziennikarzy „Rz”.

Nie było problemów z sejmowymi strażnikami

W artykule poświęconym tej sprawie możemy przeczytać, że w ostatnich latach doszło do wielu odejść ze Straży Marszałkowskiej, motywowanych przywilejami emerytalnymi. Nowi funkcjonariusze nie wytrzymują z kolei zbyt długo, przez co dochodzi do sporej rotacji na stanowiskach strażników.

„CIS informuje zaś, że komendant straży nie prowadził od czasu objęcia swojej funkcji żadnego postępowania dotyczącego znajdowania się funkcjonariusza pod wpływem alkoholu lub innego podobnie działającego środka” – dowiadujemy się z tekstu dostępnego na portalu rp.pl.

Czytaj też:
Systemy antynapadowe w biurach poselskich. Wszystko za sprawą gróźb
Czytaj też:
Zamieszanie w Sejmie. Szef CIS pokazuje pismo, rzecznik PO reaguje: Po co opowiadacie banialuki?

Opracował:
Źródło: Rzeczpospolita