Taśmy posłanki Lewicy. W wulgarny sposób miała wypowiadać się o Robercie Biedroniu

Taśmy posłanki Lewicy. W wulgarny sposób miała wypowiadać się o Robercie Biedroniu

Beata Maciejewska
Beata Maciejewska Źródło:Flickr / Klub Lewicy
Pojawiły się rzekome szczegóły taśm z udziałem Beaty Maciejewskiej. Posłankę Lewicy nagrał jej były współpracownik. „My jesteśmy, k***a, antypisowscy” – miała mówić posłanka.

Były pracownik biura poselskiego Beaty Maciejewskiej przez wiele miesięcy nagrywał polityk. Na nagraniach polityk Lewicy miała źle wypowiadać się o swoich współpracownikach, mobbingować ich oraz naruszać ich prawa pracownicze. Polityk miała także krytykować kierownictwo partii i współprzewodniczącego Włodzimierza Czarzastego. Sama zainteresowana odrzuciła oskarżenia.

Portalowi PolskieRadio24.pl udało się dotrzeć do osoby, która odsłuchała nagrania. To 36 godz. nagrań, które zostały skompilowane do około 28 min. Informator chciał jednak pozostać anonimowy. Rozmówca ujawnił, że spotkał się z byłym pracownikiem biura poselskiego Maciejewskiej. – W mojej ocenie obszerny materiał uprawdopodabnia formułowane zarzuty dotyczące możliwego mobbingu wobec pracowników – stwierdził. W biurze Maciejewskiej miała panować spora rotacja.

Nowe fakty ws. zawieszonej posłanki Lewicy, którą nagrał były pracownik biura. Znana treść taśm

Informator PR24 przytoczył również komentarz posłanki Lewicy ws. wątpliwości dotyczących poparcia dla Krajowego Planu Odbudowy. „My nie jesteśmy prounijni, proeuropejscy, my jesteśmy, k***a, antypisowscy” – miała powiedzieć niemal dosłownie Maciejewska. Polityk miała także „w dosadny sposób z użyciem wulgaryzmów” krytykować swojego przyjaciela i politycznego patrona – Roberta Biedronia.

Rozmówca portalu wspomniał także o tym, że niezgodnie z prawem mogły zostać wykorzystane środki z tzw. kilometrówki z udziałem dziecka Maciejewskiej. Posłanka Lewicy zapowiedziała publikację oświadczenia. Na razie przekonuje, że nagrania mają skompromitować ją przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi i uniemożliwić jej start. Maciejewska została zawieszona w strukturach członka partii. Sprawę bada sąd partyjny. Powiadomiona została też prokuratura.

Czytaj też:
Kłótnia posłanek KO i Lewicy. „Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej”
Czytaj też:
Pląsy Czarzastego i Scheuring-Wielgus na scenie. W nietypowy sposób zwrócili się do liderów Zjednoczonej Prawicy

Źródło: Polskie Radio 24