PiS mówi o „wielkiej aferze przemytniczej PO”. Pyta Tuska, czy wyrzuci posłów z list

PiS mówi o „wielkiej aferze przemytniczej PO”. Pyta Tuska, czy wyrzuci posłów z list

Maciej Wąsik i Sebastian Kaleta
Maciej Wąsik i Sebastian Kaleta Źródło:PAP / Rafał Guz
W piątek 15 września politycy Zjednoczonej Prawicy zorganizowali konferencję pod hasłem „Bezpieczna przyszłość Polaków”. Rafał Bochenek, Maciej Wąsik i Sebastian Kaleta przedstawili na niej sprawę aktywistki Ewy M. i zadali kilka pytań przedstawicielom Platformy Obywatelskiej.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji na konferencji PiS opisał sprawę Ewy M., którą określił jako „aferę przemytniczą Platformy Obywatelskiej”. Chodzi o aktywistkę, która według polskich służb miała za pieniądze przewozić nielegalnych migrantów znad polskiej granicy do kolejnych krajów Europy za 5 tys. euro lub do Wielkiej Brytanii za 10 tys.

Wąsik: Dwaj posłowie PO poręczyli za przemytniczkę

– Byłaby to jedna z wielu spraw, nad którymi można przejść do porządku dziennego, bo nasze służby działają dość skutecznie, zatrzymujemy wielu kurierów, gdyby nie to, że wpłynęło poręczenie do sądu od osób publicznych – zwracał uwagę Wąsik, wykazując następnie powiązanie kobiety ze środowiskiem PO.

– Za panię Ewę M. poręczyło 2 posłów Platformy Obywatelskiej: Tomasz Olichwer i Tomasz Aniśko, a także inne osoby: była zastępczyni RPO, zastępca dyrektora Teatru Powszechnego w Warszawie, dyrektorka Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie – wymieniał. – Ewa M. prowadziła też zrzutki internetowe na uchodźców – dodał.

Kaleta: Wielka afera przemytnicza PO

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta rozwijał temat dalej. – Mamy do czynienia z wielką aferą przemytniczą PO. Od wielu miesięcy z ust prominentnych polityków czy intelektualistów wspierających PO, słyszymy fałszywe informacje o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej – zaczął.

– Wpływowi twórcy, politycy, aktywiści mówią, opluwając polski mundur, że „trzeba wpuszczać, potem się sprawdzi”. Że nie budować zapory, bo tak głosowali przecież w polskim Sejmie. Okazuje się, że aktywistka tych ruchów jest podejrzana przez sąd, aresztowana za zorganizowanie grupy przestępczej, która organizowała płatny przemyt nielegalnych imigrantów – mówił dalej.

– To znana aktywistka w środowisku opozycyjnym – podkreślał. – Jak myślicie, do czego pani Ewa M. nakłaniała w mediach społecznościowych przed zbliżającym się referendum? Nakłaniała do głosowania „4x tak” – zwracał uwagę. Opowiadała się więc przeciwko istniejącej na granicy zaporze.

– Znana aktywistka, która powielała narrację opozycji, okazuje się, że według prokuratury i z dużym prawdopodobieństwem określonym przez sąd, że trudniła się organizowaniem płatnego przemytu nielegalnych imigrantów. Mamy więc dzisiaj jasne dwie strony: ci, którzy bronią granicy i ci, którzy oczerniają mundurowych i chcieliby chaosu w Polsce – oskarżał Kaleta.

Pytania do posłów PO

Pod koniec konferencji wiceminister Wąsik przedstawił kilka pytań do wymienionych posłów PO, którzy poręczyli za Ewę M.:

  • Czy znają ją osobiście?
  • Jakie były ich motywy?
  • Czy współpracują z tą panią?
  • Jaki zakres ma ta współpraca?
  • Jeżeli jej nie znają, to dlaczego złożyli takie poręczenie? Kto ich nakłonił?

– Chciałbym się zapytać Donalda Tuska, jaka będzie jego reakcja wobec tych posłów. Co zrobi, czy wyrzuci ich z list? Czy wyborcy tych posłów dali im mandat do tego, żeby składać poręczenie dla osoby, która kieruje grupami przestępczymi? Pozostawiam te pytania w przestrzeni publicznej. Mam nadzieję, że PO odniesie się do tego niedługo – zakończył Wąsik.

Czytaj też:
RMF FM: Piotr Wawrzyk trafił do szpitala w stanie zagrażającym życiu
Czytaj też:
Współtwórca „Zielonej granicy” napisał list do Ziobry. Wspomniał o śmierci kilkudziesięciu osób

Opracował:
Źródło: WPROST.pl