Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: Andrzej Duda ugrał coś wytypowaniem Marka Sawickiego z PSL na marszałka seniora Sejmu? Był pan rozczarowany decyzją prezydenta?
Paweł Kukiz: A dlaczego miałbym być?
Peeselowcy zaszli panu kiedyś za skórę, a wasza współpraca – w ramach klubu Koalicja Polska – z hukiem się rozpadła. Odraza wciąż jest?
Nie rozpadła, tylko zostaliśmy z niej przez PSL wyrzuceni. Stare dzieje, w polityce przestałem być romantykiem, który by takie zdarzenia rozpamiętywał. W ogóle o tym nie myślałem, oglądając orędzie prezydenta. Marek Sawicki jest przedstawicielem konserwatywnej grupy w PSL, w rodzinie miał nawet żołnierzy wyklętych (krewni polityka – dziadek Wacław i ojciec Stanisław byli żołnierzami NSZ – red.). Po drugie, Andrzej Duda wziął pod uwagę jego staż i doświadczenie parlamentarne.
Po trzecie – puszcza oko do ludowców?
Interes polityczny na pewno też w tym jest.
Choć w tej chwili nie ma raczej mowy o żadnej koalicji PiS z PSL, przyszłościowo taki wariant pewnie jest rozpatrywany.
Wyobraża pan sobie współpracę np. z Donaldem Tuskiem czy Kosiniakiem-Kamyszem?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.