Rachoń zwrócił się do PiS. Apel dotyczy odtajnienia ważnych dokumentów

Rachoń zwrócił się do PiS. Apel dotyczy odtajnienia ważnych dokumentów

Michał Rachoń i Sławomir Cenckiewicz
Michał Rachoń i Sławomir Cenckiewicz Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Michał Rachoń zaapelował do Prawa i Sprawiedliwości o odtajnienie dokumentów, które dotyczą dotyczą relacji polsko-rosyjskich w czasach rządów Donalda Tuska. – Będziemy mogli jako obywatele ocenić działania, które były podejmowane – argumentował dziennikarz TVP.

W czerwcu Telewizja Polska rozpoczęła emisję serialu dokumentalnego „Reset”.

O czym jest serial „Reset”?

Produkcja jest poświęcona kontrowersjom wokół relacji naszego kraju z Rosją w czasach rządów koalicji PO-PSL, tj. w latach 2007-2015. W „Resecie” poruszono np. kwestię rezygnację z budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce.

Twórcy serialu – historyk prof. Sławomir Cenkiewicz i dziennikarz TVP Michał Rachoń – oparli swoje ustalenia przede wszystkim na nieupublicznionych dotychczas dokumentach dyplomatycznych, które zgromadzono w archiwach.

Apel do PiS o odtajnienie dokumentów

W czwartek, 23 listopada, Rachoń wystosował w programie „Jedziemy” na antenie TVP apel do Prawa i Sprawiedliwości, które wciąż znajduje się u sterów władzy.

Chodzi o upublicznienie wciąż nieodtajnionych dokumentów, które mogą rzucić nowe światło na historię współpracy Warszawy i Moskwy we wskazanym okresie.

– Jeśli ci ludzie, którzy pełnią w tej chwili jeszcze przez jakiś czas kluczowe role w polskich instytucjach, podejmą decyzję o odtajnieniu tych dokumentów, to przejdzie to do historii i będziemy mogli jako obywatele ocenić działania, które były podejmowane. Bo takie dokumenty z całą pewnością istnieją w polskich archiwach, polskich instytucjach, kancelariach niejawnych i to od polityków zależy, czy podejmą decyzję o ich odtajnieniu – tłumaczył dziennikarz.

Ryzyko zniszczenia dokumentów?

Rachoń uważa, że jeśli dokumenty nie zostaną niezwłocznie odtajnione, mogą zostać zniszczone po spodziewanej zmianie władzy. Zaznaczył, że „obywatele mają prawo wiedzieć”, w jaki sposób kształtowały się relacje polsko-rosyjskie, „gdy premierem był Donald Tusk”.

– A jeśli ci ludzie tego nie zrobią, to jestem pewien – bo takie rzeczy już się wydarzały – że te dokumenty zostaną zniszczone. (...) Pozostaną po nich tylko świstki z informacją, że tego i tego dnia, taki i taki dokument został zniszczony. (...) To jest mój apel do tych ludzi, aby dokumenty tego typu odtajnili najszybciej jak się da – zakończył

Czytaj też:
TVP zapowiada, co w nowym odcinku serialu „Reset”. „Rząd Tuska współdziałał wraz z władzami Rosji”
Czytaj też:
Na TVP wraca serial dokumentalny „Reset”. Wiemy, co w 2. sezonie

Źródło: Telewizja Polska