Ryszard Wilk zostanie ukarany? Krótka odpowiedź Bosaka

Ryszard Wilk zostanie ukarany? Krótka odpowiedź Bosaka

Ryszard Wilk, Krzysztof Bosak
Ryszard Wilk, Krzysztof Bosak Źródło:Ryszard Wilk/Facebook, Marcin Banaszkiewicz/FOTONEWS / NEWSPIX.PL
– Zajmujemy się kampanią wyborczą, nie rozliczeniami – mówił Krzysztof Bosak o sprawie posła Konfederacji, który miał szarpać się z policjantami, będąc pod wpływem alkoholu.

W piątek, 10 maja ok. godziny 21 funkcjonariusze z Komisariatu w Nawojowej otrzymali zgłoszenie o osobie blokującej przejazd na drodze w Kamionce Małej. Od mężczyzny wyczuli woń alkoholu. Gdy zaprowadzili go do radiowozu, okazał legitymację poselską. Okazało się, że to poseł Konfederacji, Ryszard Wilk. Funkcjonariusze zadzwonili do jego brata, żeby go odebrał.

"Gazeta Wyborcza" informowała, że w oczekiwaniu na transport do domu poseł miał wymachiwać rękoma i wykrzykiwać wulgaryzmy. Policjanci mieli usłyszeć m.in.. „robicie ze mnie pajaca”, „skurw…”, „kurw…”, „narażacie się na śmieszność”, „będziecie rozliczeni”, czy nawet „siad”. W pewnym momencie Ryszard Wilk miał nawet rzucić się na jednego z mundurowych i zerwać mu pagon oraz kamerę, która rejestrowała interwencję. W końcu odebrali go brat z ojcem.

Poseł Wilk zostanie ukarany przez Konfederację?

„Fakt”zapytał jednego z liderów Konfederacji Krzysztofa Bosaka, czy poseł poniesie konsekwencje takiego zachowania.

– Zajmujemy się kampanią wyborczą, a nie rozliczeniami. Poseł Wilk przeprosił funkcjonariuszy, nas za zaistniałą sytuację oraz naszych wyborców, sympatyków –powiedział krótko wicemarszałek Sejmu. Dopytywany, czy to zamyka sprawę, Bosak odparł, że przyjął przeprosiny.

Ryszard Wilk przeprosił na Facebooku za zaistniałą sytuację. „Mam nadzieję, że sytuacja nie będzie tego wymagać, ale nie zamierzam korzystać z żadnych przywilejów poselskich w tej sprawie” – dodał. Tłumaczył, że „stres i emocje zawsze znajdą jakieś ujście, ale nigdy nie powinny w taki sposób”.

W rozmowie z „Wyborczą” Justyna Rataj-Mykietyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu powiedziała, że w prokuraturze rejonowej prowadzone jest postępowanie dotyczące tego incydentu. Śledczy sprawdzą, czy są podstawy do wszczęcia postępowania o przestępstwo m.in. z art. 226 kodeksu karnego, który mówi o znieważeniu funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych.

Czytaj też:
Wiemy, kto miał donieść na posłów śpiewających o Braunie. Suski zdradził szczegóły
Czytaj też:
Hołownia będzie badał trzeźwość posłów? „Jest już kilka osób na mojej liście”

Źródło: Fakt, Wyborcza.pl, WPROST.pl