Referendum do powtórki? Zastanawiające słowa Pawła Kukiza

Referendum do powtórki? Zastanawiające słowa Pawła Kukiza

Paweł Kukiz
Paweł Kukiz Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Referendum będzie najprawdopodobniej nieważne, ponieważ wzięło w nim udział za mało wyborców. Paweł Kukiz nie krył rozgoryczenia z powodu niskiej frekwencji. Jakie są w opinii posła przyczyny fiaska?

Zorganizowane przez Prawo i Sprawiedliwość ogólnokrajowe referendum najprawdopodobniej nie będzie wiążące. Po podliczeniu głosów z 84,45. obwodowych komisji wyborczych PKW podała, że frekwencja wynosi jak dotąd 41,71 proc. Zgodnie z prawem, aby referendum było ważne, musi w nim wziąć udział co najmniej 50 proc. wyborców.

Paweł Kukiz: 60 proc. Polaków nie potrafi logicznie myśleć

nie kryje oburzenia niską frekwencją. W rozmowie z Interią poseł stwierdził, że „gdyby połowa obywateli wzięła udział w referendum, to byłoby ono wiążące dla każdej władzy, niezależnie od tego, czy rządzi PiS, PO czy ktokolwiek inny”.

Według polityka „brak udziału w referendum świadczy o tym, że sporo wody musi upłynąć, zanim ludzie zrozumieją, co oznacza ich nieobecność. W jego opinii brak udziału w referendum przyczynia się do utrwalenia systemu, a także pewności partii, że Polaków można bez problemu zmanipulować, używając nawet najprymitywniejszej propagandy medialnej”.

Paweł Kukiz o przyczynach fiaska referendum

Poseł dodał, że „gdyby referendum okazało się wiążące dla rządzących, Unia Europejska miałaby spory problem”. – Urzędnicy z Brukseli musieliby uszanować wolę polskiego suwerena i nie mogliby oni dyrektywą nakazać Polsce ani limitów emigrantów, ani wieku emerytalnego. Skoro jednak do referendum poszło mniej niż połowa uprawnionych, to wynik referendum nie jest wiążący i Bruksela, narzucając na nas dyrektywy, może spokojnie argumentować to faktem, że ponad 60 proc. Polaków nie ma nic przeciwko temu – komentował.

Pytany o powody fiaska ogólnokrajowego referendum, Paweł Kukiz podkreślił, że nie rozumie, dlaczego 60 proc. Polaków nie potrafi logicznie myśleć. – Oczywiście, że pytania w referendum były pod tezę. Jednak prostszych, oczywistszych pytań nie byłbym w stanie skomponować, jeśli chodzi o poruszane w referendum tematy dotyczące muru na granicy polsko-białoruskiej czy zgody na przymusową relokację migrantów – wyjaśnił.

Referendum trzeba będzie powtórzyć?

Paweł Kukiz podkreślił, że komisja wyborcza nie ma prawa czegokolwiek sugerować wyborcy. – Jeżeli są dowody, sprawę należy zbadać, a winnych ukarać. Być może należy powtórzyć referendum, skoro coś takiego wydarzyło się w całej Polsce. Może ludzie przemyślą sprawę i sami zdecydują – przyznał.

W ten sposób polityk odniósł się do słów szefa PKW, który podczas jednej z konferencji prasowych zaznaczył, że niewłaściwe jest zadawanie pytania przez komisję, czy głosujący chce kartę do referendum.

Czytaj też:
Kto wygrał wybory 2023? PKW podała najnowsze dane
Czytaj też:
Mniejszość Niemiecka bez posła w Sejmie. Pierwszy raz od 1991 roku