Głośną sprawą podpalenia czarnogórskiego lasu zainteresowała się nawet agencja Associated Press, która opracowała depeszę na ten temat. Dawid Szydło wywołał pożar w okolicach miejscowości Susanji, niedaleko Baru (południe Czarnogóry), przez co sprowadził poważne niebezpieczeństwo na okolicznych mieszkańców. Ogień gaszono przez kilka dni i choć na szczęście nikomu nic się nie stało, sprawa była poważna.
Szydło zgubił się w lesie w górach i gdy nie mógł odnaleźć drogi powrotnej. W porozumieniu z poszukującymi go turystami postanowił zasygnalizować, gdzie się znajduje. Rozpalił więc ogień, ale z racji suchej pogody i silnego wiatru, ten rozprzestrzenił się i szybko zajął kolejne drzewa oraz przestrzenie, zbliżając się nawet do budynków mieszkalnych Susanji.
Po ośmiu miesiącach procesu Polaka skazano na rok bezwzględnego pozbawienia wolności. Po dwóch miesiącach spędzonych w więzieniu w Czarnogórze, sąd w Krakowie podjął decyzję o przeniesieniu wykonania dalszej części wyroku do naszego kraju. Także krakowski sąd 15 października poinformował Dawida Szydło o prezydenckim ułaskawieniu.
„Prezydent miał na uwadze względy humanitarne”
„Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski, miał na uwadze względy humanitarne, a w szczególności: tragiczny splot zdarzeń, które doprowadziły do nieumyślnego zdarzenia, dotychczasową niekaralność, odbycie części kary pozbawienia wolności, obecne zachowanie i wiek osoby skazanej” – czytamy w uzasadnieniu decyzji prezydenta.
„Odłączony od swojego kraju, języka, rodziny, bliskich i Kościoła”
Szydło podziękował Andrzejowi Dudzie oraz wszystkim osobom, które wspierały go w trakcie procesu i pobytu w więzieniu. To właśnie w prezydencie pokładał jednak największą nadzieję. Sam pisał do niego w liście z prośbą o ułaskawienie. „Z ofiary ratującej własne życie stałem się kryminalistą, terrorystą – podpalaczem. Odłączony od swojego kraju, języka, rodziny, bliskich i Kościoła. Zamknięty. Skazany bez wyroków. Przez ten czas adwokat z urzędu odwiedził mnie tylko raz” – informował prezydenta.
Czytaj też:
Sondaż prezydencki. Duda łatwo wygrywa I turę. W II ma poważnego konkurenta