Klimatyzacja za milion

Klimatyzacja za milion

Dodano:   /  Zmieniono: 
W głowie im się przewraca. Narzekają, że za ciepło latem, że się pocą w pracy. Więc co robią? Lekką ręką wydają milion złotych na...klimatyzację - wytyka dziennik "Fakt".

O kogo chodzi? O urzędników Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z Warszawy - dodaje gazeta i komentuje: "Teraz już wiemy, jaką ochroną środowiska zajmują się państwowi urzędnicy do tego powołani. Siedzą w eleganckim biurowcu i wymyślają normy zużycia energii. Opracowują plany oszczędnościowe, ale sami nawet nie myślą się do nich dostosować. Dla nich liczy się komfort".

Gdy o klimatyzacji w biurach fundacji słyszą ekolodzy, to łapią się za głowę. "Nie rozumiem, skąd fundusz ma na to środki. Przecież na ochronę środowiska w Polsce wciąż brakuje pieniędzy" - dziwi się Krzysztof Rytel, ekolog z organizacji Zielone Mazowsze. Ale instalacja to nie wszystko. Według szacunków, fundacja zapłaci co miesiąc za prąd do klimatyzatorów prawie 10 tys. złotych - oznajmia "Fakt".