Berlusconi – przyjaciel Busha popiera Obamę?

Berlusconi – przyjaciel Busha popiera Obamę?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy premier Silvio Berlusconi, uważający się za bliskiego przyjaciela George'a W.Busha, popiera kandydata Demokratów w wyborach prezydenckich w USA Baracka Obamę? – zastanawia się „Corriere della Sera”.
Pogłoskę potwierdził pośrednio szef dyplomacji Franco Frattini, który w niedzielnym wywiadzie telewizyjnym mówił, jak wiele łączy Berlusconiego i Obamę.

Według ministra spraw zagranicznych włoski premier i demokratyczny senator wypowiadają się w podobny sposób. Frattini wspomniał, że obaj nawołują do kupowania rodzimych produktów – podczas gdy Berlusconi apeluje do rodaków, by wybierali tylko włoskie artykuły, Obama zachęca: „kupujcie to, co amerykańskie".

Wcześniej o licznych podobieństwach między premierem a kandydatem Demokratów mówił włoski minister kultury Sandro Bondi.

Tymczasem Antonio Martino – były minister spraw zagranicznych i obrony w poprzednich rządach Berlusconiego, skrytykował niektórych polityków swojej partii za otwarte przyznawanie się do poparcia dla Baracka Obamy i zarzucił im „ignorancję".

Cytowany przez „Corriere della Sera" Martino, stwierdził, że Obama byłby „katastrofalnym” prezydentem przede wszystkim, z powodu głoszonej przez niego idei protekcjonizmu. „Groziłaby nam katastrofa gospodarcza”, ocenił włoski polityk.

Silvio Berlusconi tylko raz wypowiedział się wyraźnie na temat swych sympatii w wyborach prezydenckich w USA, ale zrobił to w humorystyczny sposób. W czerwcu w Rzymie na wspólnej konferencji prasowej z George'em W.Bushem powiedział, że jego faworytem jest kandydat Republikanów John McCain dlatego, że jest od niego starszy o miesiąc. Dzięki temu – żartował Berlusconi – gdyby McCain wygrał wybory, to on byłby najstarszym przywódcą na szczytach G8.

pap