Hillary Clinton musi podjąć stanowcze kroki

Hillary Clinton musi podjąć stanowcze kroki

Dodano:   /  Zmieniono: 
W tym tygodniu Hillary Clinton zadeklarowała, że zajmie stanowisko najważniejszego dyplomaty w kraju i od momentu objęcia zamierza mocno wziąć się do pracy. Rzadko się zdarza, aby nowa administracja miała przed sobą tyle nierozwiązanych problemów, pisze „The Independent”.

Sprawy ciągnące się od Iraku po Afganistan, od Iranu po Darfur, od nuklearnych negocjacji z Północną Koreą po stanowczą i nacjonalistyczną postawę Rosji, czekają na zwrot w dobrym kierunku. Administracja Obamy musi w najbliższym czasie podjąć ważne decyzje, od których zależy kształt przyszłej polityki zagranicznej.

 

Według dziennika, chwila prawdy dla nowej administracji przyjdzie wraz z pierwszym dniem, gdy gabinet Obamy będzie musiał zmierzyć się ze sprawą krwawych walk w Gazie. Wiele sygnałów wskazuje na to, że Stany Zjednoczone przyjmą bardziej zrozumiałą postawę w stosunku do Palestyńczyków. Clinton w swoim zapewnieniach kładzie nacisk na „tragiczne humanitarne koszty", które pojawiły się w Gazie. Wskazuje również na to, że Obama, w przeciwieństwie do swojego poprzednika, od samego początku będzie angażował się w konflikt na Bliskim Wschodzie.

 

Nowa Sekretarz Stanu będzie beneficjentem głównych strukturalnych zmian w amerykańskiej polityce zagranicznej. Kierunek polityki zagranicznej, jaki obejmie Biały Dom będzie wielostronny i mniej ostry, podkreśla „The Independent".

 

Chęć zawierania kompromisów będzie zapewne bardziej widoczna podczas prezydentury Obamy, zwłaszcza, jeśli chodzi o zmiany klimatyczne, podkreśla gazeta. Nowa administracja prawdopodobnie będzie, zatem bardziej ugodowa. Z pewnością już w pierwszym dniu swojej pracy Obama i jego ludzie staną przed poważnymi problemami. Oby przyszłe decyzje nie okazały się zgubne.

 

Mc