Coraz częściej łupem bułgarskich oszustów padają bankomaty. Złodzieje wykazują się niezwykłą pomysłowością. Najbardziej spektakularnym sposobem jest kradzież całego bankomatu, pisze bułgarski dziennik „Standart”.
Banki, operatorzy kart bankomatowych i informatycy wspólnie starają się nadążyć za pomysłowością złodziei. Najbardziej popularny na Starym Kontynencie operator kart Vista koncentruje się na poprawieniu bezpieczeństwa bankomatów. Jak pisze dziennik „Standart" firma wydaje mnóstwo pieniędzy na zabezpieczanie programów operacyjnych, czy zatrudnianie ochroniarzy, którzy pilnują bankomatów przez całą dobę.
Obecnie po trzeciej próbie wprowadzenia błędnego pinu bankomat połyka kartę. W przyszłości oprócz tego ma także informować system o „sytuacji", a ten z kolei zaznaczy urządzenie jako zagrożone. Według planów każde urządzenie ma też zostać wyposażone w zaprogramowaną kamerę z alarmem. Każdy klient, który za długo stoi przy bankomacie lub grzebnie przy mechanizmie odebrany będzie przez system jako podejrzany. Alarm może włączyć się też wtedy, gdy przed maszyną zbierze się duża grupa ludzi. Co ciekawe do monitoringu nie potrzeba ludzi – kamera automatycznie włącza ostrzeżenie. Dźwięk alarmu możemy też usłyszeć przy próbie skopania urządzenia.
mg
Obecnie po trzeciej próbie wprowadzenia błędnego pinu bankomat połyka kartę. W przyszłości oprócz tego ma także informować system o „sytuacji", a ten z kolei zaznaczy urządzenie jako zagrożone. Według planów każde urządzenie ma też zostać wyposażone w zaprogramowaną kamerę z alarmem. Każdy klient, który za długo stoi przy bankomacie lub grzebnie przy mechanizmie odebrany będzie przez system jako podejrzany. Alarm może włączyć się też wtedy, gdy przed maszyną zbierze się duża grupa ludzi. Co ciekawe do monitoringu nie potrzeba ludzi – kamera automatycznie włącza ostrzeżenie. Dźwięk alarmu możemy też usłyszeć przy próbie skopania urządzenia.
mg