Prodi nie chce być w matrioszce Berlusconiego

Prodi nie chce być w matrioszce Berlusconiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Były dwukrotny premier Włoch Romano Prodi chce, aby obecny szef rządu i lider centroprawicy Silvio Berlusconi usunął z matrioszki, zawierającej pokonanych przez siebie przywódców centrolewicy, tę przedstawiającą jego portret – pisze „Corriere della Sera”. Prodi argumentuje, że to on dwa razy wygrał z Berlusconim.
Z okazji narodzin wielkiej partii centroprawicy Lud Wolności pod wodzą Berlusconiego, co ma przypieczętować jej zjazd założycielski pod koniec marca, przygotowano „polityczny gadżet": matrioszkę, przedstawiającą premiera. Na kolejnych coraz mniejszych elementach figurują zaś byli szefowie rządów lewicy: Giuliano Amato, Massimo D'Alema, Romano Prodi i Lamberto Dini.

Matrioszka wywołała irytację Prodiego, który przypomniał, że wygrał z Berlusconim wybory w 1996 i 2006 roku. Nie można zatem – jak uważa – umieszczać go wśród pokonanych, nawet jeśli dwukrotnie jego rząd upadł przed końcem kadencji z powodu sporów wewnątrz lewicowej koalicji.

Prodi pochwalił się gazecie, że on też ma rosyjską matrioszkę. Jak powiedział, „jest tam wielki Prodi i mniejszy Berlusconi".

PAP