Steinbach: nie można karać kobiet i dzieci za winy Hitlera

Steinbach: nie można karać kobiet i dzieci za winy Hitlera

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hitler otworzył puszkę Pandory z nieludzkim okrucieństwem. Jednak odpowiedzialność za wypędzenia ponoszą ci, którzy sprawowali władzę w tych krajach – oświadczyła szefowa Związku Wypędzonych Erika Steinbach w wywiadzie dla "gazety Wyborczej".
Obarcza ona odpowiedzialnością za wypędzenia aliantów, ale i państwa, z których Niemców wypędzono. Powołuje się na wypowiedź Jana Józefa Lipskiego, który powiedział, że jedno bezprawie nie może usprawiedliwiać drugiego.
Steinbach nie dostrzega żadnych okoliczności łagodzących dla rządów tych państw.  „Nie było i nie ma w prawie międzynarodowym mowy o winie zbiorowej, którą mieliby ponosić niewinni". Wskazuje na Belgię i Francję, które inaczej zachowały się w stosunku do niemieckiej mniejszości. Ukarano tylko winnych, chociaż w Belgii również doszło do masakry - mówi, choć dodaje, że  zdaj sobie sprawę z tego, że w Polsce reżim był inny.
Steinbach nie uznaje tzw. wypędzonych za ofiary nazizmu. „Podczas wypędzeń, to znaczy do roku 1948, Hitlera i jego reżimu już nie było. Odpowiedzialność za nie ponoszą inni" - mówi.