Papież obcy światu

Papież obcy światu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rozmyta, niejasna, rutynowa – tak najnowszą encyklikę Benedykta XVI nazywa dziennik „Sueddeutsche Zeitung”. Papież próbował przypisać globalizacji moralne przesłanie. Encyklika jest jednak rozczarowująca, czytamy w niemieckim dzienniku.
Papież Leon XIII swoją encykliką  „Rerum novarum" dał podwaliny katolickiej nauki społecznej, krytykował kapitalizm i radykalizm komunistyczny. Była to koncepcja dalekowzroczna – 100 lat później papież Jan Paweł II powoływał się na te słowa.
„Dzisiaj, gdy globalny system finansowy ma problemy, luka pomiędzy bogatymi i biednymi pogłębia się, klimat się zmienia, kto posiadając autorytet na skalę światową może przypisywać globalizacji moralne przesłanie?", pyta autor artykułu.

Benedykt XVI czuje w sobie siłę wizjonera, jak papież Paweł VI. W 1967 r. w swojej encyklice „Populorum progressio" rozwinął on myśl społeczną, kontynuowaną potem przez Jana Pawła II. W ich czasach było to konieczne, natomiast teraz nie jest już aktualne, twierdzi dziennik.

To, o czym pisze Benedykt XVI w encyklice „Caritas in veritate" jest zgodne z prawdą: wzywa do większej kontroli rynków finansowych, reform gospodarczych, mówi, o potrzebie zmiany egoistycznego, konsumpcyjnego stylu życia. Myśli Benedykta XVI są jednak powtórzeniem tego, co dotąd rozwinęła katolicka doktryna społeczna. Papież w najnowszej encyklice powtarza wiele najbardziej oczywistych prawd. Co więcej, „Caritas in veritate”, jak stwierdza autor artykułu, wydaje się być zbieraniną nie powiązanych ze sobą kwestii.

„Encyklika jest w pierwszym rzędzie encyklika kulturową, potem dopiero społeczną", czytamy w artykule. Papież broni katolickiej koncepcji prawdy, gmatwa jednak chrześcijańską teorię logiki poznania stawiając na jednej szali głód i kontrolę urodzin, jako równie niemoralne.

Benedykt XVI nie wystosował żadnego poruszającego apelu do ludzkości. „Jak na zapowiadaną od 4 lat encyklikę – wynik jest marny", pisze „Sueddeutsche Zeitung”. „Od czasów Piusa XII nie było pontyfikatu tak obcego światu jak pontyfikat Benedykta XVI”. „Obcość” Benedykta XVI przyniosła światu wspaniałą encyklikę „Deus Caritas est”. Wzrasta jednak apolityczność papieża, wyraźnie widoczny jest jego tradycjonalizm. Teraz, gdy światu potrzebne jest nowe słowo o nowych zjawiskach naszych czasów, opublikowana została tylko słaba przeróbka tego, co już zostało powiedziane.

JH