Za dym papierosowy się nie płaci

Za dym papierosowy się nie płaci

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mieszkańcy Irkucka nie muszą od wczoraj płacić za przejazd minibusem, jeśli kierowca pali podczas jazdy – donosi „Rossijskaja Gazieta”.
Przewoźnicy z Irkucka jako pierwsi w kraju zdecydowali się na tak radykalne środki. Zmęczyły ich już nieustanne skargi mieszkańców na kierowców-miłośników papieroska za kierownicą.  – Po pierwsze dym roznosi się po całym wnętrzu pojazdu, a przecież wśród pasażerów mogą znajdować się astmatycy, alergicy, kobiety w ciąży – wyjaśnił Aleksiej Kołmakow, przewodniczący związku firm transportowych Irkucka. – Po drugie palenie odwraca uwagę kierowcy od drogi, co stanowi bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa.

Decyzja jest oficjalna i ostateczna, podaje gazeta. Została podjęta na wspólnym zebraniu przewoźników, protokół został podpisany przez wszystkich uczestników zebrania, a kierowcy zostali zapoznani z nową regułą. Już wczoraj pojawiły się w irkuckich minibusach pierwsze naklejki informujące pasażerów o tym, że mają prawo dać po kieszeni palącym kierowcom. 

„Rossijskaja Gazieta" poprosiła o komentarz szefa biura ochrony praw konsumentów w Irkucku Wiktora Nizowcewa. Jego zdaniem decyzja związku jest prostym i szybkim sposobem na zmuszenie kierowców do przestrzegania prawa. Palenia w środkach transportu zabrania zarówno ustawa federalna, jak i mniejsze akty normatywne. Jednak pociągniecie kogoś do odpowiedzialności za naruszenie tych norm jest trudne. Przecież pasażerowie nie będą wzywać milicji z powodu papierosa. Albo zwracać się do sądu w sprawie odszkodowania za poniesione straty moralne, ponieważ kierowca nie zapewnił im komfortowych warunków przejazdu, jak tego wymaga Regulamin transportu samochodowego Federacji Rosyjskiej oraz Regulamin  przewozu pasażerów, komentuje dalej Nizowcew.

KW