Śledczy unikają kary

Śledczy unikają kary

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niebawem przedawni się zarzut dyscyplinarny, postawiony śledczemu od sprawy Olewnika, informuje "Rzeczpospolita" i dodaje, że to nie wyjątek.
Olsztyński prokurator Piotr Jasiński, który wykrył i oskarżył porywaczy zamordowanego w 2003 r. Krzysztofa Olewnika, ma dziś kilka zarzutów dyscyplinarnych, z których najpoważniejszy dotyczy wyniesienia w 2006 r. z kancelarii tajnej dokumentu z klauzulą "ściśle tajne".

Sprawy dyscyplinarne przedawniają się po trzech, a w przypadku wszczęcia postępowania - po pięciu latach od momentu zaistnienia przewinienia. Jeśli postępowanie nadal będzie prowadzone tak powolnie, zarzut wobec Jasińskiego przedawni się w tym roku, pisze "Rzeczpospolita".

Gazeta dodaje, że sprawa Jasińskiego nie jest wyjątkiem. Z powodu przedawnienia, lub znikomej społecznej szkodliwości czynu umorzono aż 54 ze 144 zakończonych postępowań dyscyplinarnych wobec prokuratorów z lat 2005-2009, wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości, do których dotarła "Rzeczpospolita".