Wenezuela wprowadziła nowy program oszczędności wody, który ma w planie tymczasowe odcięcie dostaw do stolicy Caracas, a także innych zaludnionych miastach, podaje „ABC”.
Pojedyncze przerwy w dostawach wody nie będą dłuższe niż 2 dni w tygodniu. Wenezuelski rząd zapowiada stosowanie tej metody przez co najmniej pół roku. Ma ona na celu załagodzenie efektów suszy, która pustoszy centrum kraju.
Paradoksalnie Wenezuela jest państwem obfitującym w zasoby wodne zajmując pod tym względem drugie po Brazylii miejsce w Ameryce Południowej. Dlatego wielu ekspertom ciężko jest uwierzyć, że kraj ma problemy z zaopatrzeniem w wodę i energię elektryczną.
Niemniej jednak prawdą jest, że w niektórych dzielnicach 5 milionowego Caracas dostawa wody jest prawdziwym świętem. Wiele dzielnic i domów budowanych jest tu nielegalnie. Podłączają się one do miejskich wodociągów, kradnąc wodę. Cierpią na tym nawet mieszkańcy najbogatszych dzielnic, gdzie dostawy są nawet o jedna czwartą mniejsze niż powinny.
Najgorsze jest to, że w miarę jak zmniejszają się zasoby wodne, zmniejsza się również wydajność licznych w tym kraju elektrowni wodnych, które są głównym dostawcą wody w Wenezueli. Meteorolodzy zapowiadają, że susze ustąpią dopiero na wiosnę. Miejmy nadzieję, że do tego czasu nie zabraknie cierpliwości Wenezuelczykom, którzy zmagają się nie tylko z brakiem wody i prądu, ale i przestępczością oraz drożyzną.
as
Paradoksalnie Wenezuela jest państwem obfitującym w zasoby wodne zajmując pod tym względem drugie po Brazylii miejsce w Ameryce Południowej. Dlatego wielu ekspertom ciężko jest uwierzyć, że kraj ma problemy z zaopatrzeniem w wodę i energię elektryczną.
Niemniej jednak prawdą jest, że w niektórych dzielnicach 5 milionowego Caracas dostawa wody jest prawdziwym świętem. Wiele dzielnic i domów budowanych jest tu nielegalnie. Podłączają się one do miejskich wodociągów, kradnąc wodę. Cierpią na tym nawet mieszkańcy najbogatszych dzielnic, gdzie dostawy są nawet o jedna czwartą mniejsze niż powinny.
Najgorsze jest to, że w miarę jak zmniejszają się zasoby wodne, zmniejsza się również wydajność licznych w tym kraju elektrowni wodnych, które są głównym dostawcą wody w Wenezueli. Meteorolodzy zapowiadają, że susze ustąpią dopiero na wiosnę. Miejmy nadzieję, że do tego czasu nie zabraknie cierpliwości Wenezuelczykom, którzy zmagają się nie tylko z brakiem wody i prądu, ale i przestępczością oraz drożyzną.
as