Pijacy coraz drożsi

Pijacy coraz drożsi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sylwestrowe pijaństwo może kosztować NHS, czyli brytyjski odpowiednik Narodowego Funduszu Zdrowia, ponad 20 mln funtów, podaje „Guardian”.
W okresie noworocznym brytyjskie szpitale przyjmują największą liczbę osób po zatruciu alkoholowym. Centroprawicowy zespół doradców Policy Exchange obliczył, że w tym roku rachunek za pracę pogotowia ratunkowego, karetek i oddziałów szpitalnych może wynieść nawet 23 miliony funtów. Dlatego każdy pacjent sam powinien uiścić 532 funty za przyjęcie na oddział szpitalny z powodu zatrucia alkoholowego z własnej kieszeni i potraktować to jako  nauczkę na przyszłość.

Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało raport, z którego wynika, że Anglicy pijący alkohol w domu spożywają go dwa razy więcej niż wypiliby go w lokalnym pubie. Eksperyment przeprowadzony w Londynie, North Shields i Liverpoolu pokazał, że „domorosły barman" nalewa do drinka 57ml wódki, ginu, czy whisky – czyli o 32ml więcej niż jest nalewane w pubach. Obliczono nawet, że najszczodrzej polewają osoby między 31 a 50 rokiem życia oraz więcej wódki leją mężczyźni niż kobiety. Pijaństwu w zaciszu domowym sprzyja także większa pojemność kieliszków i szklanek w domu niż w barze oraz niskie ceny alkoholu sprzedawanego w supermarketach.

im