Antysemityzm łączy neonazistów i islamistów

Antysemityzm łączy neonazistów i islamistów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji, czyli kontrwywiad, obserwuje wspólnotę poglądów neonazistów i islamistycznego środowiska imigracyjnego w Niemczech. Szef tego urzędu Heinz Fromm w wypowiedzi dla "Spiegla" wskazywał na "wspólny wizerunek wroga", jakim dla obu grup jest "Izrael i Żydzi w ogóle".
Neonaziści kultywują - zdaniem Fromma - "rasistowski antysemityzm", natomiast islamiści "są zorientowani na konflikt izraelsko-palestyński" i zajmują "antysyjonistyczne pozycje ideologiczne, które mogą być także nacechowane antyżydowsko i antysemicko". W przypadku obu tych ekstremizmów Izraelowi i Żydom przypisuje się "nadzwyczajną władzę polityczną, którą należy zwalczać".

"Spiegel" przypomina incydent z czerwca, gdy podczas wielokulturowego festiwalu w Hanowerze grupę taneczną gminy żydowskiej zaatakowali kamieniami młodzi ludzie ze środowiska "imigracji arabskiej". Zajście to uznano za przejaw "wrogości umotywowanej antysemityzmem". "Spiegel" odnotowuje, że sekretarz generalny Centralnej Rady Muzułmanów w Niemczech Aiman Mazyek podkreślił, że nie był to wyraz "pryncypialnej, podzielanej przez wszystkich muzułmanów nienawiści do Żydów".

"Większość muzułmanów wie, że dla antysemityzmu nie ma miejsca w islamie" - powiedział Mazyek.

PAP, im