"Lecz system i kontekst był wtedy inny" - podkreśla gazeta. - Roosevelt zwyciężył w wyborach w walce z konkurentami, a nie w pseudowyborach przeprowadzanych w Rosji". "Powrót Putina do prezydentury sugerowałby, że przeprowadził on cyniczny manewr obejścia zapisanego w rosyjskiej konstytucji zakazu sprawowania więcej niż dwóch kadencji z rzędu poprzez wprowadzenie na urząd tymczasowego zastępcy" - ocenia brytyjski dziennik.
Następnie "FT" zauważa, że "Putin musi jednak jeszcze wyjaśnić, dlaczego powinny mu zostać przyznane kolejne dwie 6-letnie kadencje prezydenckie". I dodaje: "W dzisiejszej Rosji istnieje groźba przekształcenia się stabilizacji w stagnację, unurzaną w korupcji". "Financial Times" twierdzi, że prezydent Miedwiediew "uruchomił program modernizacji i dywersyfikacji rosyjskiej gospodarki, zmniejszając uzależnienie od bogactw naturalnych. "Prawdziwa modernizacja wymagałaby również reformy i demokratyzacji systemu rządzenia w Rosji i to nie dlatego, że Zachód tak zadekretował" - zaznacza gazeta.
"Demokracja jest lepsza od systemów autorytarnych z punktu widzenia rozwiniętej gospodarki, do której Rosja aspiruje. W Soczi Putin nie pokazał, że myśli o takiej modernizacji jaka jest potrzebna, ani że chciałby jej przewodzić" - ocenia brytyjski dziennik.
"Władimir Putin wykorzystuje głęboko zakorzenione wśród Rosjan przekonanie, że tylko wszechmocny "dobry car" może zjednoczyć kraj i chronić go przed pazernymi urzędnikami" - podsumowuje "FT". Według gazety, Putin "lepiej wykorzystałby swój prestiż (...), tworząc demokratyczne instytucje i przygotowując kandydatów (na prezydenta), którzy będą w stanie kierować przyszłym rozwojem Rosji".
W opinii "FT", obecnie najważniejsze jest, by Putin "wiedział, kiedy nadchodzi czas zejścia ze sceny politycznej".pap, ps