Warszawscy urzędnicy działali na szkodę mieszkańców

Warszawscy urzędnicy działali na szkodę mieszkańców

Dodano:   /  Zmieniono: 
Armia prawników zajmie się stołecznymi szkieletami obiektów - pisze "Życie Warszawy". Prokuratorzy - sprawami biurowca przy pl. Politechniki i Żagla Libeskinda, a windykatorzy - hotelem przy ul. Chałubińskiego.

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, czy warszawskie urzędy prawidłowo kontrolują ciągnącą się od kilkunastu lat budowę biurowca przy pl. Politechniki. Wyniki nie były dobre, o czym pisało niedawno "ŻW". Do prokuratury NIK skierowała aż dwa doniesienia o "uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa". Pierwszy z nich dotyczy urzędu miasta i Urzędu Dzielnicy Śródmieście. Kontrolerzy uznali, że urzędnicy działali na szkodę interesu publicznego, ponieważ nie dopełnili obowiązków, czyli nie wyegzekwowali od inwestora - Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej Bratniak - kar umownych i opłaty na rzecz rozwoju miasta.