W SPD narastają tymczasem wątpliwości w sprawie wyrzucenia byłego członka zarządu Bundesbanku. - Jestem przeciwko wykluczeniu Sarrazina - oświadczył w rozmowie z dziennikiem "Bild" były niemiecki minister finansów Peer Steinbrueck. Jak dodał, SPD sprawia wrażenie, jakby chciała uciąć dyskusję. Tymczasem odzew na książkę Sarrazina pokazuje, że wielu socjaldemokratów "chce rozmawiać o imigracji i spartaczonej integracji". Szef SPD Sigmar Gabriel pozostaje jednak nieugięty. Oświadczył, że nie zamierza jeszcze raz kupić książki Sarrazina, nawet jeśli ten złagodził nieco jej wymowę.
Opublikowana pod koniec sierpnia książka "Niemcy likwidują się same" nadal jest w Niemczech bestsellerem, choć zawarte w niej tezy zostały potępione przez czołowych niemieckich polityków, w tym kanclerz Angelę Merkel. Sarrazin skrytykował politykę niemieckich władz dotyczącą integracji imigrantów i zarzucił przybyszom z państw islamskich m.in. niechęć do integrowania się ze społeczeństwem i wyzyskiwanie niemieckiego systemu socjalnego. W wyniku kontrowersji, jakie wywołała książka, Sarrazin zrezygnował z zasiadania w zarządzie Bundesbanku. Polityka wobec imigrantów stała się jednak jednym z głównym tematem debaty politycznej w Niemczech.
PAP