Hiszpanie nie chcą Zapatero

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się dziś, opozycyjna Partia Ludowa (PP) otrzymałaby 48,7 proc głosów i mogłaby się cieszyć z wygodnej większości absolutnej w Kortezach – pisze dziennik. Na obecnie rządzącą Hiszpańską Socjalistyczną Partię Robotniczą (PSOE) głos oddałoby 30,3 proc. ankietowanych. Sondaż na zlecenie "El Mundo" przeprowadził ośrodek Sigma Dos. Badanie zostało przeprowadzone między 22 a 28 grudnia 2010, czyli - jak zaznacza dziennik - przed ogłoszeniem przez rząd podwyżek cen prądu, gazu oraz biletów kolejowych.

Członkiem rządu najlepiej ocenianym przez Hiszpanów jest Alfredo Pérez Rubalcaba - pierwszy wicepremier oraz szef MSW. Jednocześnie 34,8 proc. Ankietowanych uważa, że Rubalcaba ma więcej władzy niż premier José Luis Zapatero. Ponad 53 proc. Hiszpanów sądzi, że właśnie Rubalcaba będzie kandydatem PSOE na premiera w najbliższych wyborach parlamentarnych, które planowo odbyć się powinny w marcu 2012. Pytani o preferencje Hiszpanie (33,4 proc.) uznają, że pierwszy wiceminister byłby najlepszym kandydatem socjalistów na stanowisko szefa rządu. Prawie dwie trzecie respondentów nie uważa za właściwe, by Zapatero po raz trzeci ubiegał się o fotel premiera.

51,8 proc. Hiszpanów opowiedziało się w sondażu za przeprowadzenie w 2011 r. przedterminowych wyborów parlamentarnych.

es