Demograficzne tsunami spustoszy uniwersytety?

Demograficzne tsunami spustoszy uniwersytety?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Za dziesięć lat w Polsce będzie o jedną trzecią mniej studentów - prognozuje "Rzeczpospolita" powołując się na raport "Demograficzne tsunami". Liczba słuchaczy spadnie w 2020 r. z obecnych 1,9 mln do ok. 1,2 mln. Prognoza uwzględnia jedynie zmniejszenie przyrostu naturalnego i na tej podstawie szacuje liczbę studentów.

Taki rozwój sytuacji oznacza kłopoty dla wielu placówek. Najbardziej dotknie to województw zachodniopomorskiego, lubuskiego i  opolskiego. Regiony te nie przyciągają młodych ludzi, którzy nadal będą oblegać popularne ośrodki studenckie, takie jak Katowice, Kraków, Warszawa czy Wrocław. Przy mniejszej liczbie kandydatów, maturzyści zdecydują się zapewne na prestiżowe uczelnie.

Taki rozwój wydarzeń może spowodować obniżenie poziomu nauczania w mniejszych ośrodkach naukowych. Placówki zagrożone zamknięciem, jako jeden z elementów przyciągających nowych słuchaczy, będą nieoficjalnie lansować hasło, że u nich studiuje się łatwiej.

Już dziś niektóre uczelnie mają kłopoty z pełnym obsadzeniem miejsc, dlatego np. otwierają nowe kierunki lub oferują usługi dla  innych instytucji. Ten problem dotyka bardzo mocno prywatne placówki, ponieważ większość maturzystów najpierw próbuje się dostać na bezpłatne studia, a dopiero później rozważa płatną naukę.