Przystawki PiS-u skonsumuje PJN?

Przystawki PiS-u skonsumuje PJN?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szykuje się desant działaczy Leppera i Giertycha na listy PJN - zauważa "Nasz Dziennik". Partia Joanny Kluzik-Rostkowskiej buduje bowiem swoje struktury terenowe m.in. na byłych działaczach Samoobrony. Chcą do niej również dołączyć niektórzy działacze Ligi Polskich Rodzin.

Od kilku miesięcy Polska Jest Najważniejsza próbuje zbudować ogólnopolskie struktury. Po pierwszych tygodniach fascynacji nową marką, zainteresowanie wokół partii znacznie jednak osłabło - ocenia gazeta. W  tej sytuacji szansę politycznego zaistnienia postanowili wykorzystać m.in. działacze Samoobrony, wciągani do PJN przez Wojciecha Mojzesowicza, jak też ludzie związani z LPR i Młodzieżą Wszechpolską.

- Byłem związany z Ligą, ale do PJN wszedłem sam - tłumaczy Adam Gucwa, pełnomocnik partii na Bielanach i Żoliborzu. Struktury PJN w  województwie świętokrzyskim buduje inny działach LPR Dominik Tarczyński. Poza nimi zainteresowanie partią Kluzik-Rostkowskiej wyrażali również byli posłowie Ligi i bliscy współpracownicy Romana Giertycha: Radosław Parda i Piotr Ślusarczyk. Jeden z polityków PJN potwierdza gazecie, że  prowadzone są rozmowy w tej sprawie, ale nie chce ujawnić szczegółów.

PAP