Głuchy policjant na motorze

Głuchy policjant na motorze

Dodano:   /  Zmieniono: 
KGP wydała 5,5 mln zł na wyposażenie niemal 370 nowych motocykli w analogowe radiostacje. Ale w czterech dużych miastach funkcjonuje system komunikacji cyfrowej. W efekcie radiostacje są tam niemal bezużyteczne – ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna".
Przetarg na dostawę 368 motocykli wraz z systemem łączności rozpisany w zeszłym roku przez Komendę Główną Policji wygrała Honda. Wartość całego przetargu to 23 mln zł, a każdego systemu łączności podkaskowej – 15 tys. zł.

Policja ukrywa, że system prawie nie działa w Warszawie, Łodzi, Krakowie i Szczecinie - ustalił dziennik i programem "Uwaga" w TVN. - Mikrofony i słuchawki w kaskach pozwalają komunikować się bez odrywania rąk od kierownicy. Ale nie w tych miastach. Tu koledzy używają w trakcie jazdy telefonów komórkowych, aby porozumieć się z partnerem w patrolu albo oficerem dyżurnym – zdradza Marcin Tomczak z zachodniopomorskiej policji.

Krzysztof Hajdas z zespołu prasowego KGP zapewnia, że policyjni technicy pracują nad rozwiązaniem integrującym systemy łączności analogowej z cyfrową. - Ta integracja polega wyłącznie na używaniu telefonów komórkowych – kpi oficer z Łodzi. Inny przyznaje, że trudno nie myśleć o sytuacji, gdy ruszy w pościg, zostanie ranny lub się wywróci i nie będzie mógł wezwać pomocy, bo radiostacja jest głucha.