Bezrobocie niższe, ale widmo recesji wisi nad USA

Bezrobocie niższe, ale widmo recesji wisi nad USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wskaźnik bezrobocia w USA obniżył się w lipcu o 0,1 procenta, z 9,2 do 9,1 procenta - podało w piątek amerykańskie Ministerstwo Pracy. W minionym miesiącu przybyło 117 000 miejsc pracy. Nie rozproszyło to jednak obaw przed recesją.
Ogłoszone wyniki są nieco lepsze niż przewidywano - ekonomiści prognozowali, że bezrobocie utrzyma się na poziomie 9,2 procenta. Nie jest jednak jasne, jak wpłynie to na sytuację na rynkach finansowych. W piątek oczekiwano najpierw dalszego spadku akcji na giełdzie w Nowym Jorku, po spadku wskaźnika Dow Jos o 513 punktów poprzedniego dnia. Po ogłoszeniu danych z rynku pracy pojawiły się też opinie, że giełda może się stopniowo ustabilizować.

Eksperci wypowiadający się w mediach nie są zgodni czy bessa na Wall Street jest zapowiedzią kolejnej recesji, czy oznacza tylko "korektę" rynku finansowego, typową w sytuacji, gdy ceny akcji wydają się przesadnie wyśrubowane.

Analityk "Washington Post", Ezra Klein, jest zdania, że najnowszy spadek na giełdzie nowojorskiej nie ma nic wspólnego z niedawnym porozumieniem w Waszyngtonie na temat podniesienia limitu zadłużenia i wzrostem deficytu budżetowego USA. "Dow Jones zadołował w wyniku działania sił, nad którymi Waszyngton nie może zapanować i w wielu wypadkach niezbyt dobrze rozumie" - napisał Klein.

Inny komentator dziennika zwraca uwagę, że jeżeli bessa na giełdzie będzie trwała, uniemożliwi to rządowi stymulowanie wzrostu gospodarki, pogrążonej w stagnacji po kryzysie 2008 r. i recesji. "Skomplikuje to wysiłki na rzecz naprawienia rynku mieszkaniowego i utrudni zrównoważenie budżetu rządom stanowym. Oba te czynniki decydująco przyczyniają się do hamowania wzrostu gospodarki" - pisze w piątek Michael Fletcher.

pap