Polacy śpią na ropie z łupków?

Polacy śpią na ropie z łupków?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mazowsze, woj. warmińsko-mazurskie i lubelskie leżą na złożach ropy łupkowej - twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna" powołując się na nowy raport geologów. Ropę ze skał wydobywa się w ten sam sposób jak gaz łupkowy - i choć eksploatacja jest droższa i trudniejsza, to przy dzisiejszych wysokich cenach ropy naftowej, jest to opłacalne. Zwłaszcza, że jakość takiej ropy jest dużo lepsza. Według ekspertów Front Core Capital, Polska to jeden z potencjalnie najciekawszych rynków ropy łupkowej na świecie.
Geolodzy wytypowali obszary w północnej i wschodniej części Polski, na których może występować ropa. Szacunkowe zasoby surowca będą znane w ciągu dwóch miesięcy. Według map, do których dotarł dziennik, największe złoża znajdują się w okolicach Warszawy, Radomia i Elbląga, głównie na obszarach koncesyjnych należących do ExxonMobil. Na  spore ilości ropy może trafić też należąca do Petrolinvestu spółka Silurian, PGNiG, amerykański Chevron i włoskie ENI.

Dziennik dowiedział się, że analizy PGNiG wskazały już na możliwość występowania zasobów ropy z łupków na części koncesji spółki. - Liczymy, że analizy te znajdą potwierdzenie w trakcie dalszych prac i umożliwią nam w przyszłości rozpoczęcie wydobycia ropy z łupków - przyznaje rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska. Gdyby wydobycie ropy łupkowej było możliwe, Polska mogłaby - wzorem USA - ograniczyć import ropy konwencjonalnej. Dziś sprowadzamy 97 proc. ropy - ponad 90 proc. pochodzi z Rosji.