Fundując nagrody, politycy promują nie tylko laureatów konkursów, ale głównie siebie.
Podczas dnia polsko-afrykańskiego, który odbył się w środę w Sejmie wręczono nagrody Przyjaciel Afryki 2013. Organizator imprezy poseł PO John Godson zaznaczył, że chce, aby dni polsko-afrykańskie na stałe wpisały się do kalendarza imprez.
- Celem jest promowanie współpracy z Afryką – mówił Godson.
Jednak specjaliści od marketingu politycznego uważają, że politykom przyświecają inne cele niż uznanie wysiłków osób, które nie mogą liczyć na inne wyróżnienia.
- To bardzo pożyteczne wizerunkowo. Wręczając nagrodę, polityk pokazuje, że ma duży autorytet – twierdzi dr Norbert Maliszewski, specjalista od marketingu politycznego. - To budowanie politycznego zaplecza. Wydaje im się, że laureaci odwzajemnią się przy urnach – dodaje Maliszewski.