Woźniak do dymisji?

Woźniak do dymisji?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdaniem "Życia Warszawy", pierwszą decyzją personalną w nowym gabinecie Jarosława Kaczyńskiego prawdopodobnie będzie dymisja ministra gospodarki. - Najbliższe kilka tygodni to będzie szukanie pretekstu do dymisji Woźniaka. Prezes jest niezadowolony z jego pracy. Poza tym to człowiek spoza partii, przez co nie cieszy się zaufaniem Kaczyńskiego - uważa informator "ŻW" z Prawa i Sprawiedliwości. Dotychczasowe dokonania ministra gospodarki nie najlepiej ocenia także wicepremier Andrzej Lepper. Szef Samoobrony w ubiegłotygodniowej rozmowie z Jarosławem Kaczyńskim wskazał go jako "najsłabsze ogniwo rządu". Potrzeba zastanowienia się nad jego przyszłością miała być jednym z powodów przełożenia głosowania nad wotum zaufania. Nieoficjalnie wiadomo, że rola ministra nie do końca odpowiada także samemu Woźniakowi. - On nie potrafi się odnaleźć w świecie polityki. Gdyby miał zapewnione miękkie lądowanie w PGNiG, pewnie sam podałby się do dymisji - uważa jeden z polityków koalicji. Powierzenie ministrowi gospodarki stanowiska prezesa tej jednej z największych spółek z udziałem Skarbu Państwa planował także Kazimierz Marcinkiewicz. Zapraszając Woźniaka do swojego rządu, były premier obiecał mu nawet, że po kilku miesiącach pracy w resorcie trafi do PGNiG. Największe szanse na zastąpienie go ma Paweł Poncyljusz. - On bardzo zaplusował u Kaczyńskich podczas negocjacji z górnikami - mówi o wiceministrze jeden z polityków PiS. W oficjalnych rozmowach politycy PiS wykluczają jednak jakiekolwiek zmiany w resorcie gospodarki.