Ksiądz Daniel Wachowiak to zarządca Parafii pod wezwaniem Świętego Brata Alberta w Koziegłowach (województwo śląskie). Duchowny cieszy się w sieci sporą popularnością – wystarczy spojrzeć na jego profil na X, gdzie śledzi go ponad 50 tysięcy użytkowników platformy, czy na jego youtube'owy kanał (nazwany jego imieniem i nazwiskiem), który niebawem będzie subskrybowany przez 47 tys. internautów.
Kilka dni temu kapłan opublikował film pod tytułem „O księżach w Wielki Czwartek”, w którym ujawnił prawdę o sytuacji finansowej wielu proboszczów.
Księża „pracują na magazynach”? „Dorabiają, żeby zwyczajnie przeżyć”
Ks. Wachowiak opowiedział, że sytuacja finansowa niektórych parafii i księży jest bardzo zła.
– Są już tacy księża w diecezjach polskich, którzy pracując – przede wszystkim w mniejszych – parafiach, muszą dorabiać. Jest to bardzo przykre. W kilku źródłach słyszałem, że są proboszczowie, którzy pracują na przykład na magazynach w nocy. Dorabiają żeby zwyczajnie przeżyć. A później w ciągu dnia sprawują funkcje duszpasterskie. Jest to przygnębiające – ocenił.
ISKK: Księża deklarują wysoki poziom doświadczenia agresji
Na początku kwietnia informowaliśmy o też o poczuciu bezpieczeństwa duchownych w Polsce. Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego opublikował raport pod tytułem „Niebezpieczna misja”, z którego wynika, że „księża deklarują wysoki poziom doświadczenia agresji”.
Dostrzega to aż 49,7 proc. respondentów, którzy spotkali się z jej przejawami w ciągu ostatniego roku. Chodziło o szyderstwa, groźby, wyzwiska, a także „agresję internetową” (czyli nieprzychylne komentarze, pisane przy różnych okazjach przez użytkowników sieci, mających konta na różnych platformach społecznościowych). Kapłani odczuwają też spadek poczucia bezpieczeństwa, gdy wychodzą na ulice w sutannie czy stroju z koloratką.
Czytaj też:
Ksiądz nie udzielił komunii strażakom. „Postawa stojąca”Czytaj też:
Popularny ksiądz o święconce. Wskazuje błędy Polaków