Jednym z obowiązków jest uczestnictwo w mszy świętej w Wielkanocną Niedzielę. W ten dzień należy też unikać pracy, zarówno zawodowej, jak i wypełniania obowiązków domowych (prania czy sprzątania). Niedziela powinna być dniem odpoczynku oraz poświęcenia się przeżywaniu zmartwychwstania Jezusa.
Ksiądz z Osiedla opowiada o błędach Polaków podczas przygotowywania wielkanocnego koszyczka
Ks. Rafał Główczyński, występujący w internecie jako Ksiądz z Osiedla, w jednym z umieszczonych w mediach społecznościowych filmów poruszył temat obchodzenia świąt oraz jednego ze zwyczajów – święcenia pokarmów.
Oprócz Polski tradycja praktykowana jest także w innych krajach: graniczących ze Słowenią austriackich regionach Styrii, Karyntii, południowego Tyrolu oraz Bawarii.
Duchowny zwrócił uwagę na częste umieszczanie w koszyczku zbyt dużej liczby produktów, często zupełnie przypadkowych i nietradycyjnych. Ksiądz na nagraniu przekazał, że do kościoła należy zabrać takie pokarmy jak chleb, wędlina, jajka oraz baranek. Czekoladowe figurki zajączka nie powinny się w koszyczku znaleźć.
Kolejny błąd wskazany przez duchownego to częste i niepotrzebne wykonywanie znaku krzyża przez wiernych uczestniczących w ceremonii święcenia pokarmów. Wierni powinni przeżegnać się jedynie na początku i końcu obrzędu, pomimo częstszego wykonywania gestu przez kapłana święcącego koszyczki.
Ks. Rafał Główczyński o święceniu pokarmów: Bóg patrzy na twoje serce i intencje
Ks. Główczyński w swoim nagraniu uspokoił jednak wiernych, którzy popełniają błędy, przygotowując pokarmy lub do których koszyczków nie dotarła woda święcona podczas nabożeństwa.
– Jeśli woda nie dotarła do twojego koszyczka, nie panikuj! Bóg patrzy na twoje serce i intencje. Ważne, że chciałeś poświęcić pokarmy i prosić o Boże błogosławieństwo – powiedział kapłan.
Czytaj też:
Ile dać na tacę w Wielkanoc? Księża ujawniająCzytaj też:
Ile jajek można zjeść w Wielkanoc? Ta liczba może cię mocno zaskoczyć