Wiceprezydent USA apeluje o poszanowanie zasad państwa prawa

Wiceprezydent USA apeluje o poszanowanie zasad państwa prawa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joe Biden
Joe Biden Źródło: Newspix.pl / ABACAPRESS.COM
Wiceprezydent Joe Biden w rozmowie telefonicznej z premierem Turcji Binalim Yildirimem naciskał na zachowanie podstawowych zasad demokratycznego państwa prawa podczas osądzania osób, które brały udział w nieudanym wojskowym zamachu stanu z 15 lipca.

O rozmowie Bidena z Yildirimem poinformował w oświadczeniu Biały Dom. Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych nalegał, aby podczas rozprawy z buntownikami tureckie władze kierowały się zasadami państwa prawa. "Wyraził swoje nieustępliwe poparcie dla tureckiej demokracji i pochwalił naród turecki za przywiązanie do demokratycznych instytucji" – przeczytaliśmy w oświadczeniu wystosowanym przez USA.

"Wiceprezydent nalegał, aby śledztwo w sprawie osób biorących udział w puczu było prowadzone w sposób utrwalający publiczne zaufanie dla demokratycznych instytucji oraz rządów prawa" – napisano dalej w oświadczeniu.

W czwartek z podobnym apelem zwróciła się do tureckich władz szefowa dyplomacji Unii Europejskiej Federica Mogherini oraz komisarz do spraw polityki sąsiedztwa Johanne Hahn. Wezwali oni do poszanowania praworządności oraz praw człowieka w Turcji.

Nieudana próba wojskowego zamachu stanu w Turcji

15 lipca w Ankarze, stolicy Turcji oraz m.in. Stambule, doszło do próby wojskowego zamachu stanu. Do próby doszło około godz. 22, a po godz. 9 (czasu polskiego) tureckie władze ogłosiły, że udało się powstrzymać puczystów. W walkach, które wybuchły, zginęło około 290 osób (ponad 160 z nich to cywile, a ponad 100 to żołnierze), a blisko 1,4 tys. jest rannych. Zaatakowano m.in. budynek tureckiego parlamentu, siedziby tureckich telewizji i siedzibę sztabu generalnego.

Po opanowaniu sytuacji tureckie władze rozpoczęły czystki w armii – pozbawiono stanowisk 26 generałów i admirałów (wszyscy brali udział w próbie nocnego przewrotu). Zatrzymano ponad 7 tys. żołnierzy, którzy przyłączyli się do puczu.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan podczas pogrzebu jednej z ofiar, zapowiedział, że czystki będą trwać dalej. – Będziemy kontynuować usuwanie tego wirusa ze wszystkich instytucji, bo ten wirus dalej się rozplenia. Jest jak rak, tylko w rozwiniętym stadium –mówił do żałobników zebranych w meczecie w Stambule.

Czytaj też:
Turcja zawiesza stosowanie podstawowego dokumentu chroniącego prawa człowieka

Źródło: Reuters