Tureccy dyplomaci uciekli do Włoch. Bali się represji po puczu

Tureccy dyplomaci uciekli do Włoch. Bali się represji po puczu

Wiec zwolenników prezydenta Erdogana
Wiec zwolenników prezydenta Erdogana Źródło:Newspix.pl / ABACAPRESS.COM
Dodano:   /  Zmieniono: 
– Trzech tureckich attaches wojskowych uciekło do Włoch po wezwaniu do Ankary – potwierdził minister obrony Turcji Fikri Isik. W wywiadzie dla telewizji Haberturk wyjaśnił, że dyplomaci otrzymali wezwania w związku ze śledztwem w sprawie próby puczu w 15 lipca.

Turecki minister doprecyzował, że chodzi o dwóch dyplomatów z Grecji oraz attache wojskowego w Bośni i Hercegowinie. Wcześniej rzecznik placówki w Sarajewie dementował te informacje. Szef MSZ Turcji poinformował w piątek, że łącznie do kraju nie wróciło 32 dyplomatów, którzy po nieudanej próbie puczu otrzymali wezwania do stawienia się w Ankarze.

Wcześniej greckie media informowały, że od kilku dni nieznany jest los dwóch wojskowych przedstawicieli ambasady Turcji w Atenach. Mężczyźni na krótko przed zniknięciem mieli mówić, że boją się wrócić do kraju po puczu. Na kilka dni przed zniknięciem wojskowi mieli rozmawiać z kolegami z innych przedstawicielstw i informować ich, że turecki rząd anulował ich paszporty dyplomatyczne i wezwał do kraju. Wojskowi zniknęli razem ze swoimi całymi rodzinami.

Do tej pory, po próbie puczu w Turcji, ośmiu tureckich wojskowych poprosiło o azyl w Grecji.

Nieudana próba wojskowego zamachu stanu w Turcji

15 lipca w Ankarze, stolicy Turcji oraz m.in. Stambule, doszło do próby wojskowego zamachu stanu. Do próby doszło około godz. 22, a po godz. 9 (czasu polskiego) tureckie władze ogłosiły, że udało się powstrzymać puczystów. W walkach, które wybuchły, zginęło ponad 270 osób, a blisko 1,5 tys. zostało rannych. Zaatakowano m.in. budynek tureckiego parlamentu, siedziby tureckich telewizji i siedzibę sztabu generalnego.

Czystki w Turcji

Do tej pory ponad 58 tys. osób zostało aresztowanych, usuniętych z urzędów, lub zawieszonych. Wyrzucono już ponad 1,5 tys. dziekanów uczelni wyższych, 21 tys. nauczycieli i 15 tys. urzędników ministerstwa edukacji, którym zarzuca się popieranie Fethullaha Gulena. Pracę straciło też 8 tys. policjantów, półtora tysiąca urzędników ministerstwa finansów oraz 257 członków kancelarii premiera. Zamknięto 16 stacji telewizyjnych, 3 agencje prasowe, 23 rozgłośnie radiowe, 45 gazet i 10 magazynów. Wcześniej aresztowano około 50 dziennikarzy.

Źródło: Reuters / /Wprost.pl