Nagranie, które zostało nakręcone na terenie kampusu w Genewie, pokazuje coś w rodzaju okultystycznego rytuału. Na filmie widać moment złożenia ofiary. Na jednej ze scen osoba ubrana w szatę ciemnego koloru udaje, że wbija nóż w kobietę. Obok znajduje się kilka innych osób ubranych w podobne stroje, ale żadna z nich nie reaguje.
Władze instytucji nie wydały pozwolenia na realizację nagrania
Rzecznik Organizacji Badań Jądrowych potwierdziła, że film został nagrany na terenie kampusu w Genewie, jednak podkreśliła, że władze instytucji nic nie wiedziały o tej sytuacji, nie wydały również pozwolenia na realizację tego nagrania. – Nie popieramy tego typu akcji i stanowczo odcinamy się od podobnych pomysłów. Nagranie może dawać opinii publicznej błędne informacje na temat naszej działalności – podkreśliła rzecznik dodając, że władze placówki wszczęły już w tej sprawie śledztwo.
Tożsamość autorów nagrania nieznana
Na razie nie udało się ustalić tożsamości autorów filmu. Jak podaje „Daily Mail” mogli oni jednak dysponować przepustkami do siedziby CERN. Informacja ta nie została potwierdzona, za to w internecie pojawiło się wiele pytań dotyczących kwestii bezpieczeństwa Organizacji. Zapytana o szczegóły procedury dostępu do kampusu, rzeczniczka CERN powiedziała, że „identyfikatory są systematycznie sprawdzane przy każdym wejściu na teren instytucji”