"Gdybyś miał miseczkę z cukierkami Skittles, a ja powiedziałbym ci, że trzy z nich cię zabiją - czy wziąłbyś całą garść? To jest właśnie nasz problem z syryjskimi uchodźcami" – napisał na swoim koncie na Twitterze Donald Trump Jr. Wpis syna republikańskiego kandydata na prezydenta USA rozpętał burzę w sieci. Internauci masowo odpisywali Trumpowi, wyrażając swoje zniesmaczenie jego porównaniem.
Głos w sprawie zabrała także korporacja Mars, która jest producentem Skittlesów. "Skittles to cukierki; uchodźcy są ludźmi. Ta analogia była niewłaściwa. Pozwalamy sobie powstrzymać się od komentarza, który mógłby zostać niesłusznie zinterpretowany jako próba reklamy" – mogliśmy przeczytać na oficjalnym profilu twitterowym firmy.
Oświadczenie Marsa wywołało żywą reakcję w sieci. Część internautów była zachwycona wyważoną odpowiedzią i faktem, że firma powstrzymała się od wykorzystania tematu do reklamy. Inna grupa z kolei stwierdziła, że Mars popełnił błąd, nie potępiając należycie zachowania Trumpa juniora. Nie wolno zapominać także o zwolennikach kandydata Republikanów, którym analogia ze Skittlesami wyraźnie przypadła do gustu.