Trump podczas wystąpienia w Portsmouth w New Hampshire powiedział, że Hillary Clinton "była napompowana" na początku ostatniej debaty, ale na koniec "ledwo mogła trafić do samochodu". – Nie wiem co się z nią dzieje, przez pierwszą część debaty była napompowana, a na koniec zachowywała się, jakby prosiła o to, by ją stamtąd zabrać – mówił Trump.
– Ona prawie nie dała rady trafić do swojego samochodu – dodał. Słowa Trumpa, dotyczące wsiadania do samochodu, to nawiązanie do wydarzeń z 9 września br., gdy jeden z fotoreporterów nagrał, jak Clinton jest praktycznie wnoszona do auta. Sztab kandydatki Demokratów wyjaśniał wtedy, że jej nagłe osłabienie miało związek z chorobą, a dokładnie zapaleniem płuc.
– Wiele rzeczy się dzieje ludzie. Wiele rzeczy. Myślę, że ona naprawdę się pompuje, chcecie znać prawdę? Ona już się pompuje na środę (wtedy ma odbyć się kolejna debata - red.) – mówił Trump. – Atletom nakazujemy przejść test narkotykowy. Myślę, że my także powinniśmy taki test przejść przed debatą. Ja bym na pewno się na to zgodził – dodał.
Czytaj też:
Drugie starcie Clinton z Trumpem. Debata w cieniu skandalu