Groził Polakom i zabijał jeńców. "Motorola" zginął w windzie

Groził Polakom i zabijał jeńców. "Motorola" zginął w windzie

Dodano:   /  Zmieniono: 72
"Motorola" groził Polsce. Kim jest separatysta, który zabił 15 jeńców? (fot. By День ТВ / DenTVinform Official Stream [CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)])
Arsen Pawłow, znany pod pseudonimem "Motorola" jeden z komendantów oddziałów separatystycznej, prorosyjskiej Donieckiej Republiki Ludowej, zginął w zamachu na wschodzie Ukrainy - informuje kyivpost.com.

"Motorola" zginął w boku w centrum Doniecka. W windzie eksplodował ładunek wybuchowy. Przewodniczący Rady Narodowej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin stwierdził, że ten zamach to "akt terroryzmu". O jego przeprowadzenie oskarżany jest Kijów. Przywódca DRL Ołeksandr Zacharczenko powiedział, że zabicie Pawłowa to "wypowiedzenie wojny" przez Ukrainę.

W kwietniu ubiegłego roku prorosyjski separatysta oświadczył w rozmowie z "KyivPost", że zabił 15 ukraińskich jeńców. 2 sierpnia 2014 roku groził z kolei Polsce. – Jeżeli nie chcecie wpuścić samolotu z ministrem obrony Federacji Rosyjskiej na terytorium Polski, to "Motorola" idzie po was! – mówił na nagraniu zamieszczonym w internecie.

Kim był Arsen Pawłow?

Pawłow urodził się w 1983 roku w Rosji. Zanim trafił do Donbasu, służył w piechocie morskiej i walczył w Czeczenii. Swoją "sławę" zdobył po tym, jak opublikował w sieci kilka nagrań wideo, na których "dowodzi" grupami rebeliantów. "Motorola" kreowany jest na jednego z partyzanckich celebrytów tzw. Noworosji.

W połowie lipca ożenił się z poznaną dwa miesiące wcześniej mieszkanką Słowiańska. Na hucznym weselu pojawiła się cała wierchuszka separatystów, m.in. sam Igor Girkin (Striełkow), Rosjanin, tzw. minister obrony DRL. Świadkiem na ślubie był Paweł Gubariew, jeden z liderów separatystów w Doniecku.

Pawłow grozi Polakom. "Idę po was!"

Separatysta z Donieckiej Republiki Ludowej, skierował w stronę Polski groźby, po tym jak samolot z rosyjskim ministrem obrony nie został wpuszczony w polską przestrzeń powietrzną. 29 sierpnia 2014 roku, wojsko nie wyraziło zgody na przelot nad Polską samolotu z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu. Lot zgłoszony został jako wojskowy, natomiast Rosjanie mieli zgodę na przelot cywilny. Gdy zmianie uległ status lotu, mógł on być kontynuowany.

– Jeżeli nie chcecie wpuścić samolotu z ministrem obrony Federacji Rosyjskiej na terytorium Polski, to "Motorola" idzie po was! – powiedział Pawłow. Jego krótkie wystąpienie zakończyła salwa z wyrzutni rakietowych.

Źródło: kyivpost.com