Jedyny w rosyjskiej flocie lotniskowiec otrzymał rozkaz opuszczenia Morza Norweskiego i skierowania się w rejon syryjskiego wybrzeża na Morzu Śródziemnym. Jednostce towarzyszą inne okręty wojenne Federacji Rosyjskiej – m.in. krążownik Piotr Wielki, jednostki do zwalczania okrętów podwodnych - Sieweromorsk i Wiceadmirał Kułakow - oraz cztery okręty wsparcia. Jednostki dołączą do 10 znajdujących się już u wybrzeży Syrii rosyjskich okrętów wojennych.
Nie wiadomo, czy flotylla okrętów minie Wyspy Brytyjskie wzdłuż zachodniego wybrzeża Irlandii czy przepłynie Kanałem La Manche. Jak zapewnił Michael Fallon, brytyjski minister obrony, każda pokonana przez Rosjan mila będzie uważnie monitorowana przez Królewską Marynarkę Wojenną.
Zdecydowane kroki Brytyjczyków, to efekt m.in. prowokacyjnych działań Rosjan nad Morzem Bałtyckim, ale także Północnym. Przypomnijmy, w minionym roku Królewskie Siły Powietrzne przynajmniej kilkunastokrotnie podrywały swoje myśliwce w związku ze zbliżaniem się do terytorium Wielkiej Brytanii rosyjskich maszyn, takich jak np. bombowce strategiczne Tu-160.