Siostra byłego ministra w ramach protestu rozebrała się na wizji

Siostra byłego ministra w ramach protestu rozebrała się na wizji

Rachel Johnson
Rachel Johnson Źródło: YouTube / Sky News
W proteście przeciwko brexitowi, który zbliża się wielkimi krokami, siostra byłego ministra spraw zagranicznych Borisa Johnsona rozebrała się na wizji.

Dr Victoria Bateman z Uniwersytetu Cambridge od kilku dni pojawia się w studiach radiowych i telewizyjnych bez ubrań. W ten sposób protestuje przeciwko brexitowi, który jest zdaniem przyniesie Wielkiej Brytanii fatalnie skutki. Do akcji profesor postanowiła dołączyć Rachel Johnson, siostra byłego ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona. W trakcie programu „The Pledge” w stacji Sky News kobieta rozebrała się do naga. Siostra byłego szefa resortu spraw zagranicznych podkreśliła, że zainspirowały ją działa dr Bateman. – W dzisiejszych czasach trudno skupić na sobie uwagę publiczności. Kiedy mówisz o brexicie, twój głos jest praktycznie niesłyszalny. Osiągnęliśmy punkt krytyczny. Rozbieram się, ponieważ chcę, żeby temat konieczności zorganizowania debaty o brexicie w końcu trafił do dyskursu publicznego. Musimy sobie szczerze odpowiedzieć, jakie będą koszty wyjścia z UE – podkreśliła dodając że brexit pozostawi Wielką Brytanię nago.

Problemy z porozumieniem

Zamiast wzmocnienia mandatu – prestiżowa porażka premier. Zamiast obrania konkretnego kursu na rozwiązanie brexitowego impasu – dalsza niepewność. Brytyjska Izba Gmin wolała w czwartek 14 lutego odrzucić projekt uchwały w tej sprawie, niż wzmacniać Theresę May. Nie ma więc nowych ustaleń co do tzw. backstopu, czyli mechanizmów awaryjnych dla Irlandii Północnej, która po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będzie musiała odtworzyć granicę z Irlandią i na nowo ułożyć współpracę z sąsiadem.

Oznacza to, że na 43 dni przed datą planowanego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, kraj ten wciąż nie doszedł nawet do wewnętrznego porozumienia. Możliwe więc, że Brytyjczycy opuszczą Wspólnotę bez żadnych ustaleń i negocjacji. Przed takim scenariuszem ostrzegają zwłaszcza ekonomiści i przedsiębiorcy, którzy spodziewają się gospodarczej katastrofy. Kolejne głosowania ws. brexitu zaplanowano na 27 lutego.

Czytaj też:
Irlandczycy kpią z sąsiadów i zalewają memami ws. brexitu. Wszystko to w stylu Simpsonów

Źródło: Evening Standard