Kiedy dziecko Meghan i Harry'ego przyjdzie na świat? Pojawiły się pewne wskazówki

Kiedy dziecko Meghan i Harry'ego przyjdzie na świat? Pojawiły się pewne wskazówki

Książę Harry i księżna Meghan
Książę Harry i księżna Meghan Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Książę Walii Karol i księżna Kornwalii Kamila poinformowali, że 7 maja odwiedzą Berlin. Brytyjskie media przypominają, że w styczniu 2019 roku księżna Sussex przekazała fanom, iż termin jej porodu przypadka na koniec kwietnia lub początek maja. Po ogłoszeniu wyjazdu książęcej pary do Niemiec, nie ustają spekulacje na temat przypuszczalnej daty porodu pierwszego dziecka Harrego i Meghan.

Karol i Kamila polecą do Niemiec 7 maja. Trzydniowa wycieczka rozpocznie się w Berlinie, później odwiedzą Lipsk i Monachium, gdzie przeprowadzą serię spotkań mających na celu wzmocnienie stosunków między Wielką Brytanią a Niemcami.

Ponieważ przypuszcza się, że Karol i Kamila będą w Wielkiej Brytanii, podczas narodzin dziecka księżnej Meghan i księcia Harry'ego, można przyjąć, że przyjdzie ono na świat przed 7 maja.

W marcu Kamila i Karol odwiedzili Kubę, gdzie na pytanie dziennikarza, czy jest podekscytowana narodzinami kolejnego dziecka w rodzinie królewskiej, księżna odpowiedziała: „Tak, bardzo”. Z kolei zaledwie dzień po tym, jak wiadomość o ciąży Meghan została podana do wiadomości publicznej, książę Karol odwiedzał destylarnię whisky w Szkocji. Pytany o to, czy wzniósł toast z tej okazji, odpowiedział: „O tak, oczywiście. Kilka razy”.

W marcu podczas przyjęcia w Pałacu Buckingham Meghan mówiła o swojej ciąży. – Wyglądam inaczej niż wtedy, gdy widzieliśmy się ostatnio – mówiła dziennikarzom. – Jesteśmy już prawie na mecie – odpowiedziała, pytana o narodziny dziecka.

Meghan i Harry ogłosili, że wszystkie szczegóły związane z narodzinami dziecka zatrzymają dla siebie. Księżna Sussex prawdopodobnie nie pojawi się na schodach przed szpitalem, jak Kate Middleton, po urodzeniu każdego z trójki swoich dzieci.

Czytaj też:
Świat oszalał na punkcie tych polskich torebek. W kolejce po nie czeka 15 tysięcy osób!

Źródło: WPROST.pl / People, Daily Mail