Właściciel psów zatrzymany przez policję. Służbom nie spodobały się... imiona zwierząt

Właściciel psów zatrzymany przez policję. Służbom nie spodobały się... imiona zwierząt

Areszt. Zdjęcie ilustracyjne
Areszt. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia
Prawo obowiązujące w Chinach zapewne jeszcze nieraz nas zaskoczy. Ostatnio światowe media informowały o mężczyźnie, który trafił do aresztu po tym, jak pochwalił się w sieci imionami swoich psów. Problem w tym, że użył przy tym „zakazanego” nazewnictwa.

Jak podaje BBC, 30-latek o imieniu Ban jest właścicielem dwóch psów. Jednego z nich nazwał Chengguan, a drugiego Xieguan. Kilka dni temu za pośrednictwem jednej z popularnych aplikacji służących do wysyłania wiadomości poinformował znajomych, jakie imiona nadał swoim zwierzętom. Kontrola sieci w Chinach najwyraźniej ma się dobrze, ponieważ jakiś czas później do drzwi mężczyzny zapukali policjanci.

Właściciel czworonogów trafił do aresztu. Okazuje się, że mianem „Chengguan” określa się w Chinach urzędników miejskich walczących z przestępczością, a „Xieguan” to inaczej nieformalni pracownicy, tacy jak asystenci służb pracujących przy ruchu drogowym. Policjanci uznali, że nazwanie psów takimi określeniami obraża wspomniane stanowiska i rozpoczęli dochodzenie. Mundurowi przekazali, że zgodnie z obowiązującymi w Chinach przepisami mężczyzna musi teraz spędzić 10 dni w areszcie. 30-latek wyraził już skruchę i stwierdził, że nie znał wspomnianych regulacji. Dodał, ze nadał takie imiona swoim psom „dla zabawy”.

Czytaj też:
Współpracował z Google i ma tysiące fanów. Zdjęcia tego psa są dosyć nietypowe

Źródło: BBC / Fox News