Magik chciał pokazać ryzykowną sztuczkę. Nie przeżył

Magik chciał pokazać ryzykowną sztuczkę. Nie przeżył

Rzeka Hugli, zdjęcie ilustracyjne
Rzeka Hugli, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Wikimedia Commons / Christopher J. Fynn
Chęć zaimponowania publiczności nie zawsze kończy się dobrze. Świadczy o tym zdarzenie z udziałem Hindusa, który w niedzielę próbował wykonać ryzykowną sztuczkę. Jego ciało znaleziono następnego dnia.

Jak podaje „The Guardian”, Chanchal Lahiri był znany pod pseudonimem Mandrake. 42-letni Hindus miał wieloletnie doświadczenie w branży, a w przeszłości wielokrotnie prezentował sztuczki, podczas których udawało mu się uwolnić z łańcuchów. Podobny trik próbował wykonać w niedzielę 16 czerwca, nad rzeką Hugli w Kalkucie. Tam został zamknięty w małej klatce, a dodatkowo miał związane ręce i nogi oraz przysłonięte oczy. – Jeśli będę mógł to otworzyć, to będzie magia. A jeśli nie, to tragedia – powiedział do zgromadzonej publiczności. Później klatka została opuszczona przez dźwig do rzeki.

twitter

Zgromadzeni nad brzegiem ludzie najpierw spokojnie czekali na koniec sztuczki. Po chwili zaczęli się jednak niepokoić, ponieważ 42-latek nie wypłynął z wody. Rozpoczęły się jego poszukiwania, które miały swój tragiczny finał. Ciało Lahiriego znaleziono w poniedziałek, około kilometr od miejsca, gdzie spuszczono go do wody. Wciąż był związany stalowymi łańcuchami. – Cały pokaz musi być idealny i wymaga dużo praktyki, ale nawet wtedy może się to nie udać – powiedział Sumit Kharbanda, prezes towarzystwa zrzeszającego hinduskich magików. – To był bardzo niebezpieczny występ. Nie wiadomo, czy miał problem z oddychaniem, czy po prostu nie mógł odbezpieczyć zamków – dodał.

Czytaj też:
Chciała pokazać, ile ciastek zmieści w ustach. 24-letnia matka zadławiła się na śmierć

Źródło: The Guardian