Eksmitowano ich z mieszkania socjalnego. Zamiast płacić czynsz, zamawiali jedzenie

Eksmitowano ich z mieszkania socjalnego. Zamiast płacić czynsz, zamawiali jedzenie

Daniel Eyers i Lucrezia Worrell
Daniel Eyers i Lucrezia Worrell Źródło: Newspix.pl / SWNS
Ciągłe zamawianie potraw na wynos niekiedy może skończyć się przykrymi konsekwencjami. Przekonała się o tym pewna brytyjska rodzina, która zamiast płacić czynsz za mieszkanie, regularnie korzystała z ofert restauracji.

O tym zdarzeniu poinformował serwis Kent Online. 32-letni Daniel Eyers oraz jego partnerka, 27-letnia Lucrezia Worrell, mieszkali w socjalnym lokalu w Gillingham Road. Brytyjczycy wychowują już czwórkę dzieci, a Worrell jest obecnie w ósmym miesiącu ciąży. Sytuacja rodziny mocno skomplikowała się po tym, jak eksmitowano ich z mieszkania. Eyers w rozmowie z mediami przytoczył rozmowę z urzędnikami, którzy mieli mu powiedzieć, że „świadomie stał się bezdomnym”, ponieważ nie płacił czynszu.

Okazuje się, że urzędnicy dokładnie prześledzili wydatki rodziny, bazując na rachunkach, które tamci musieli im obowiązkowo przedstawić. Na jaw wyszło, że Eyers i Worrell płacili od 25 do 40 funtów tygodniowo na jedzenie zamawiane na wynos. 32-latek otwarcie przyznał, że uwielbia chińską oraz indyjską kuchnię, a czasami zdarzało mu się zalegać z płatnościami. – Lubimy raz na tydzień zamawiać coś dzieciom. Zazwyczaj nie dostają za wiele, więc to miła uczta – stwierdził Eyers. – W jednym miesiącu zapłaciliśmy 45 funtów za urodziny syna i urząd powiedział nam, że wydajemy pieniądze na nieistotne rzeczy – dodał. Teraz zarówno on, jak i jego bliscy zamieszkają u matki 32-latka.

Czytaj też:
„Najgorsza pedofilka” wyjdzie z więzienia? „Nienasycony apetyt seksualny”

Źródło: Kent Online