Czerwonokrwiste niebo nad miastem, mieszkańcy w panice. Co się dzieje?

Czerwonokrwiste niebo nad miastem, mieszkańcy w panice. Co się dzieje?

Czerwone niebo nad prowincją Jambi w Indonezji
Czerwone niebo nad prowincją Jambi w Indonezji Źródło: Instagram / nandafebri_w
Niebo nad indonezyjską prowincją Jambi stało się w weekend czerwone z powodu rozległych pożarów lasów, które nawiedziły ogromne części kraju. Mieszkańcy noszą maski i podkreślają, że pył rani ich oczy i gardła.

Z podobnym zjawiskiem, jednak nie na aż taką skalę, jak tym razem, mają do czynienia każdego roku mieszkańcy Indonezji. Wszystko przez pożary, które mogą objąć cały region Azji Południowo-Wschodniej.

W rozmowie z BBC ekspert meteorologiczny prof. Koh Tieh Yong przekazał, że jest to zjawisko znane jako rozpraszanie Rayleigha. – W mgle powstającej przez dym najliczniejsze cząstki mają wielkość około 1 mikrometra, ale cząsteczki te nie zmieniają koloru światła, które widzimy – wyjaśnił. – Istnieją jednak również mniejsze cząstki, o wielkości około 0,05 mikrometra lub mniej, które (...) nadają dodatkową tendencję do rozpraszania światła czerwonego bardziej niż światła niebieskiego – i dlatego widzimy tego koloru więcej – dodał.

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia krwistoczerwonego nieba, które publikujemy w naszej galerii. Eka Wulandari z prowincji Jambi na  napisała, że najgorsza sytuacja była w sobotę 21 września. W rozmowie z BBC przekazała, że wiele osób nie wierzy, że zdjęcia, które wykonała są prawdziwe. – Ale to prawda. To prawdziwe zdjęcia i prawdziwe filmy, które zrobiłam swoim telefonem – podkreśliła. Od tego czasu w mediach pojawiły się już nagrania innych użytkowników. „To nie Mars. To Jambi. My, ludzie, potrzebujemy czystego powietrza, a nie dymu” – napisał jeden z mężczyzn, który opublikował wideo przedstawiające sytuację w Indonezji Zuni Shofi Yatun Nisa.

instagraminstagram

Indonezyjska agencja meteorologiczna BMKG podała, że rzeczywiście zdjęcia satelitarne ujawniają liczne „gorące punkty”„gęsty dym” w rejonie prowincji Jambi.

Czytaj też:
Runęła szkoła w Kenii. Są ofiary, kilkadziesiąt osób rannych

Galeria:
Czerwonokrwiste niebo nad miastem. Zdjęcia przerażają