Przypomnijmy, że ponad dwa miesiące temu, Polak mieszkający w Wielkiej Brytanii przeszedł poważny zawał serca. Od tamtej chwili mężczyzna przebywa w śpiączce w szpitalu w Plymouth. Dyrekcja szpitala wystąpiła do sądu o pozwolenie na odłączenie pacjenta od aparatury podtrzymującej życie. To podzieliło bliskich Polaka.
Jego żona oraz dzieci zgodzili się z argumentacją dyrekcji szpitala stwierdzając, że ich krewny nie chciałby być dla nikogo „ciężarem”. Matka chorego oraz jego dwie siostry mieszkające w Polsce apelowały z kolei o pozostawienie go przy życiu, ponieważ – zgodnie z ich zapewnieniami – ze względu na swoją wiarę zakorzenioną w katolicyzmie nie chciałby, by jego życie zakończyło się w ten sposób.
Sąd Opiekuńczy przychylił się jednak do argumentacji żony. Matka i siostry Polaka zaskarżyły wspomnianą decyzję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, jednak nie została ona rozpatrzona. Niemożliwy jest także transport do Polski, gdyż zdaniem sądu, byłoby to niehumanitarne, a na miejscu wciąż pozostaje najbliższa rodzina pacjenta.
Kolejne fiasko polskich władz
W sprawę zaangażowały się także władze naszego kraju – ambasador Polski w Wielkiej Brytanii, wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, czy szef MSZ Zbigniew Rau. Swoje zaangażowanie zgłosił także prezydent Duda, z mocy którego odbyło się spotkanie Krzysztofa Szczerskiego z ambasador Wielkiej Brytanii Anną Clunes.
„Odbyłem długą rozmowę z ambasador Wielkiej Brytanii o sprawie naszego rodaka, nie ukrywam, że rozmowa była trudna, rozmawiałem także z Ambasadorem RP w Londynie, jestem cały czas w kontakcie z polskimi konsulami, którzy są na miejscu w Plymouth” – informował Szczerski na Twitterze.
Działania te nie przyniosły jednak rezultatu. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, powołując się na bliskich pacjenta, brytyjski sąd przychylił się w poniedziałek wieczorem do wniosku szpitala w Plymouth, by nie zezwalać konsulowi w RP na dostęp do pacjenta. Doszło także do ponownego odłączenia aparatury nawadniającej i odżywiającej mężczyznę w śpiączce – czytamy.
Czytaj też:
Krystyna Pawłowicz do królowej Elżbiety II: Jakiej wiary bronisz?