W przyjętej jednomyślnie deklaracji rosyjscy deputowani zwrócili uwagę, że "stałe blokowanie przez państwa NATO traktatu o konwencjonalnych siłach w Europie stwarza przesłanki do niekontrolowanego mnożenia zgrupowań wojskowych w pobliżu granic Rosji, zagraża bezpieczeństwu i stabilności Europy".
"Jawnie sprzeczne z celami bezpieczeństwa międzynarodowego są jednostronne decyzje, związane z rozmieszczeniem w Republice Czeskiej i Polsce elementów amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej" - głosi oświadczenie Dumy.
Takie decyzje, jak podkreślają deputowani, już dziś przyczyniają się do nowego podziału Europy i do inicjowania nowego wyścigu zbrojeń.
W tekście oświadczenia zaznaczono, że takie działania narażają na niebezpieczeństwo możliwość konstruktywnej współpracy w dziedzinie obrony przeciwrakietowej na forum Rady Rosja-NATO.
"Szczególnie niebezpiecznie wyglądają oświadczenia wielu amerykańskich osobistości oficjalnych na temat planów Waszyngtonu, by rozszerzyć obronę przeciwrakietową na Kaukaz i Ukrainę" - napisano w oświadczeniu.
Zdaniem Dumy, "szczególnie destabilizująco wyglądają apele poszczególnych państw-członków NATO, by organizacja ta wzięła na siebie funkcję energetycznego żandarma, który wszelkimi środkami powinien zapewnić regularne dostawy nośników energii do krajów Sojuszu".
Dokument przygotowały wspólnie cztery komisje parlamentarne - spraw międzynarodowych, do spraw Wspólnoty Niepodległych Państw, obrony oraz bezpieczeństwa.
pap, ss