Sprzeczne informacje o stanie Ramana Pratasiewicza. Nieoficjalnie: Trafił do szpitala

Sprzeczne informacje o stanie Ramana Pratasiewicza. Nieoficjalnie: Trafił do szpitala

Raman Pratasiewicz
Raman Pratasiewicz Źródło:Newspix.pl / Michal Fludra/NurPhoto via ZUMA Press
Białoruski opozycjonista Raman Pratasiewicz trafił do szpitala – podają niezależne media białoruskie. Pytany o sprawę na antenie TVN24 wiceszef MSZ Paweł Jabłoński potwierdził, że i do polskiego MSZ dotarł taki sygnał. Ojciec aktywisty informuje jednak, że doniesienia te mogą być celowym działaniem służb, gdyż rodzina nie posiada oficjalnych informacji na temat stanu Ramana Pratasiewicza. Do sprawy odniosło się także białoruskie MSW.

łPrzypomnijmy, że w niedzielę 23 maja białoruskie władze wydały nakaz awaryjnego lądowania w Mińsku samolotu linii lotniczych Ryanair, który leciał z Aten do Wilna. Opozycjonista Franek Wiaczorka przekazał agencji BNS, że samolot Ryanaira został zmuszony do awaryjnego lądowania po podniesieniu myśliwca MiG-29 przez białoruskie wojsko.

Na pokładzie maszyny przebywał aktywista Raman Pratasiewicz. Mężczyzna jest opozycjonistą i autorem prowadzonego w serwisie Telegram kanału Nexta i Białoruski Mózg. Oba profile wpisano na przygotowaną przez reżim Łukaszenki listę działań o charakterze ekstremistycznym.

Raman Pratasiewicz trafił do szpitala?

Teraz białoruskie niezależne media informują, że aktywista trafił do szpitala, a jego stan ma być bardzo poważny. Dopytywany o doniesienia wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, który był gościem „Faktów po faktach” TVN24 potwierdził, że i do polskiego MSZ dotarł taki sygnał. Jak dodał, o sprawie miała poinformować matka aktywisty.

Z najnowszych informacji wynika jednak, że doniesienia te nie są oficjalnie potwierdzone. Białoruskie media podają, że matka aktywisty miała dostać od „życzliwych źródeł” informację, że jej syn ma problemy z sercem, z powodu których trafił do szpitala. Ojciec Ramana podaje jednak, że rodzina nie wie, gdzie znajduje się aktywista, a informacja o pobycie w szpitalu może być częścią politycznej gry reżimu, mającej na celu wystraszenie bliskich Pratasiewicza.

Także MSW Białorusi zaprzecza, jakoby Pratasiewicz miał problemy ze zdrowiem. W komunikacie cytowanym przez media MSW podaje, że aktywista został osadzony w areszcie śledczym nr 1 przy ul. Wołodarskiego w Mińsku. To pierwsza oficjalna, choć niepotwierdzona przez naocznych świadków, informacja na temat miejsca pobytu Pratasiewicza od chwili jego zatrzymania.

Czytaj też:
Porwanie samolotu Ryanaira. Do Wilna nie przyleciało pięciu pasażerów, którzy wylecieli z Aten

Źródło: WPROST.pl / TVN24